27 kwietnia
sobota
Zyty, Teofila, Felicji
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°
XXXII niedziela zw.
2013-11-10 08:14

Łk 20,27-38

Jezus im odpowiedział: ”Dzieci tego świata żenią się i za mąż wychodzą. Lecz ci, którzy uznani są za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania.

Dla Izraelitów sprawa zrodzenia potomstwa odgrywała rolę zdecydowanie pierwszoplanową. Niepłodność była czymś ewidentnym złem. Sprzeciwiała się nakazowi Stwórcy, który pragnie płodności i życia. Posiadanie licznego potomstwa zapewniało honor i cześć rodzicom, stanowiło o sile oraz poszanowaniu danej rodziny ze strony innych ludzi, przysparzało rąk do pracy i walki zbrojnej. Wobec dużej śmiertelności noworodków udany poród był dla kobiety szczęściem. Liczne potomstwo (zwłaszcza synowie) stanowiło - obok długiego życia w zdrowiu i w dobrobycie - element życzeń i pragnień każdego Izraelity.

W tym kontekście widać, jak ważne było dla Izraelitów prawo lewiratu. Tworzyło ono poważną instytucję gwarantującą ciągłość rodu i normującą kwestie dziedziczenia ziemi. Niejako przy okazji lewirat mógł stanowić pomoc dla wszystkich osób niepłodnych. Praktyka lewiratu broniła mężczyzny, umierającego bezpotomnie: jego najbliższy krewny miał mu spłodzić następcę i tak przedłużyć jego imię. Pośrednio lewirat stanowił często pomoc i dla kobiety oraz ochronę dziedziczonego majątku. Bezdzietna wdowa nie miała żadnego znaczenia w hierarchii społecznej. Onan, który odmówił spełnienia obowiązku lewiratu, został przez Boga ukarany śmiercią.

Z perspektywy Starego Testamentu słowa Pana Jezusa o nieprzecenianiu instytucji małżeństwa, płodności i życiu wiecznym są szokujące.

Pytanie saduceuszów o lewirat wzięło się stąd, że do czasów Pana Jezusa biblijna nauka o życiu wiecznym człowieka dopiero się formowała. Dopiero najpóźniej powstałe księgi ST zawierają wyrażoną expressis verbis pewność, że człowiek po śmierci nie udaje się do nicości. Znano wprawdzie termin Szeol – otchłań, w której człowiek miał znaleźć się po śmierci – nie było jednak wiadomo, czym on jest. Dla jednych był miejscem życia, dla innych – braku życia, ciemności i nicości.

Słowa z dzisiejszej ewangelii: „Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania„ były dla współczesnych Jezusowi czymś kosmicznym. Dopiero zmartwychwstanie Chrystusa zmieniło perspektywę widzenia życia wiecznego. Do tego czasu, skoro istnienie życia pozagrobowego nie było pewne, ludzie upatrywali wieczności w dzieciach.

Człowiek nie umierał, jeśli posiadał dzieci. Potomstwo niosło dalej jego imię . Gdy było liczne, wzrastała pewność, że ród nie wygaśnie, tzn. człowiek nie umrze na wieki.
A w czym Ty upatruję swoje życie?
Czy moje życie biorę z Boga czy z dzieci, z innych?


DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 27 kwietnia

Sobota, IV Tydzień wielkanocny
Jeżeli trwacie w nauce mojej,
jesteście prawdziwie moimi uczniami i poznacie prawdę.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 7-14
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter