2013-11-06 14:59
Łk 15,1-10
Albo jeśli jakaś kobieta mając dziesięć drachm zgubi jedną drachmę, czyż nie zapala światła, nie wymiata domu i nie szuka starannie, aż ją znajdzie?
A znalazłszy ją, sprasza przyjaciółki i sąsiadki i mówi: «Cieszcie się ze mną, bo znalazłam drachmę, którą zgubiłam». Tak samo, powiadam wam, radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca”.
Po otrzymaniu listu rozwodowego kobieta żydowska winna była opuścić natychmiast dom męża.
Teoretycznie miała wyjść jak stoi.
Stąd też kobiety żydowskie chętnie swój majątek spieniężały a niekiedy stale nosiły przy sobie.
Dziesięć drachm z ewangelii stanowiło całe zabezpieczenie i majątek kobiety.
Zgubiona drachma symbolizuje duszę, "część duszy".
Nigdy nie wiesz, co masz, dopóki tego nie stracisz.
Trzeba utracić „część duszy”, żeby zobaczyć, że mamy duszę.
Dusze są skarbami aniołów.