20 kwietnia
sobota
Czeslawa, Agnieszki, Mariana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Przychodzą z daleka

Ocena: 0
1969

W tym co nie dotyczy wiary, każdy może myśleć i czynić jak chce.

fot.wikipedia.com/domena publiczna

„Kiedy zbliża się święto Objawienia Pańskiego, umieszczane są w żłóbku trzy figurki mędrców” – pisze Franciszek w swoim liście na te święta Admirabile signum. „Mędrcy nauczają, że można wychodzić z bardzo daleka, aby dotrzeć do Chrystusa. Są ludźmi bogatymi, mądrymi cudzoziemcami, spragnionymi nieskończoności, wyruszającymi w długą i niebezpieczną podróż, która wiedzie ich do Betlejem. Gdy stają przed Królem-Dzieciątkiem, przepełnia ich wielka radość. Nie dają się zgorszyć ubóstwem otoczenia. Nie wahają się paść na kolana i oddać Mu pokłon. Przed Nim rozumieją, że Bóg, podobnie jak z suwerenną mądrością kieruje gwiazdami, tak też kieruje biegiem historii, uniżając możnych i wywyższając pokornych”.

Ewangelia jest dla wszystkich. Brzmi to jak banał, jednak w niektórych przekazach wydaje się, że się wyklucza osoby wykształcone, bogate czy mające władzę. Zapomina się, że oni też są wezwani, by „oddać pokłon” Jezusowi. Patrząc na sekularyzację świata, można bez obawy stwierdzić, że obecnie elitaryzm nie grozi Kościołowi. Ludzie posiadający pokaźne majątki czy realny wpływ na kulturę masową, niestety, w większości są daleko od Jezusa. W wielu krajach polityk czy naukowiec musi tłumaczyć się z faktu, że jest wierzący, a tym bardziej, jeżeli jest katolikiem.

Ze strony wierzących istnieje niebezpieczeństwo zawężenia katolickości na skutek dogmatyzowania konkretnych zwyczajów czy rozwiązań społecznych. Dla przykładu: obrona tradycyjnej rodziny nie oznacza, że „kobieta do garów”, a mężczyzna musi odnosić sukcesy zawodowe”. Również Kościół nie jest związany z żadnym systemem politycznym. Wspólnota polityczna i Kościół, każde na swoim polu, są od siebie niezależne i autonomiczne. Ale jedno i drugie, choć z różnego tytułu, służą osobistemu i społecznemu powołaniu tych samych ludzi. Można nawet stwierdzić, że rozróżnienie między religią a polityką i zasadą wolności religijnej stanowią specyficzną zdobycz chrześcijaństwa.

Dzieci Kościoła są wolne w sprawach ekonomicznych, politycznych, w podlegających opinii kwestiach teologicznych i innych doczesnych kwestiach. W tym, co nie dotyczy wiary, każdy może myśleć i czynić, jak chce, z całkowitą swobodą i osobistą odpowiedzialnością. Pluralizm nie powinien stanowić dla Kościoła żadnego problemu, więcej, ten pluralizm jest przejawem katolickości. Ten, kto miłuje wolność, postrzega jako pozytywne i dobre to, co inni myślą i robią w owych dziedzinach życia.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter