Ulf Ekman, lider założonego przez siebie szwedzkiego Kościoła ewangelikalnego Słowo Życia, wraz z żoną i wierną współpracownicą Birgittą, w 2014 r. wstąpili do Kościoła katolickiego.
W odpowiedzi na zrozumiały wstrząs, jaki wywołała ich decyzja, napisali książkę będącą zapisem ich drogi, oznaczającej przeszło dwadzieścia bardzo aktywnych lat podróży po całym świecie, spotkań z ludźmi, lektur, studiów teologicznych. Uderza, zawstydza i porywa bezkompromisowość w dążeniu do prawdy: aby poznać, kim w istocie jest Jezus Chrystus, autorzy stają się gotowi na wszystko.
W opowieści Ekmanów katolik nie znajdzie cienia powodu do tryumfalizmu; raczej odbierze solidną lekcję ekumenizmu. I być może zadziwi się i uraduje pięknem Kościoła instytucjonalnego, życia sakramentalnego, Eucharystii, maryjności – tego, co zdążyło mu spowszednieć lub co nie dość docenia.
Przy tym wszystkim jest to wyjątkowa książka o małżeństwie: dwugłos ludzi odrębnych, którzy w pełnej wolności, przez wymianę i wzajemne wspieranie się, razem dojrzewają duchowo. Jedna z moich najważniejszych lektur minionego roku.
Ulf i Birgitta Ekman, „Wielkie odkrycie. Nasza droga do Kościoła katolickiego”, przekład Agnieszka Stróżyk, WAM, Kraków 2017