26 kwietnia
piątek
Marzeny, Klaudiusza, Marii
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Pokonaj swojego Goliata (cz. II)

Ocena: 0
1913

Nie dajmy się ogarnąć lękowi, ale stawajmy odważnie jak Dawid do Bożej walki.

fot. Wikipedia

W zeszłym tygodniu zaczęłam przypominać historię Dawida i Goliata oraz lekcje, jakich możemy się nauczyć od bohaterskiego Dawida. Zatrzymaliśmy się w punkcie, gdy Dawid, patrząc z perspektywy Bożej, a nie ludzkiej, podjął inicjatywę i postanowił walczyć z Goliatem. Nie miał na to sił ludzkich, ale wiedział, że Bóg stoi po jego stronie.

Król Saul postanawia wyposażyć Dawida w zbroję i miecz. Jednak bardzo go one obciążają, więc rezygnuje i zostawia sobie tylko swój kij pasterski, procę i pięć gładkich kamieni. Niewiele. Jak reaguje na to Goliat? Pełen pogardy, zaczyna wyśmiewać swego niewielkiego przeciwnika i mu złorzeczyć. Jest absolutnie pewny swojego zwycięstwa.

Dawid jednak nie cofa się, nie daje sobie odebrać odwagi, nie zniechęca się, ale z Bożym autorytetem i mocą odpowiada wrogowi: „Ty idziesz na mnie z mieczem, dzidą i zakrzywionym nożem, ja zaś idę na ciebie w imię Pana Zastępów, Boga wojsk izraelskich, którym urągałeś. Dziś właśnie odda cię Pan w moją rękę, pokonam cię i utnę ci głowę. Dziś oddam trupy wojsk filistyńskich na żer ptactwu powietrznemu i dzikim zwierzętom: niech się przekona cały świat, że Bóg jest w Izraelu. Niech wiedzą wszyscy zebrani, że nie mieczem ani dzidą Pan ocala. Ponieważ jest to wojna Pana, On więc odda was w nasze ręce” (1 Sm 17, 45b-47).

Stojąc oko w oko z wielkim wrogiem, zupełnie go przerastającym, Dawid ogłasza zwycięstwo, zanim zaczął walkę! Jest pewny, że ponieważ walczy w Bożej sprawie, Bóg sam za nim stanie.

Gdy Goliat rusza w jego stronę, Dawid odważnie wybiega mu naprzeciw. Wyrzuca kamień z procy, prosto w czoło Filistyna, i powala go martwego na ziemię. Pokonuje Goliata, nie mając przy sobie nawet miecza! Widząc to wszystko, Filistyni rzucają się do ucieczki. Izrael nabiera odwagi i ściga wrogów, a przy okazji zdobywa wielkie łupy. Dawid idzie do Jerozolimy oddać chwałę Bogu za zwycięstwo.

Jakie kolejne lekcje, po pierwszych trzech, wymienionych w poprzednim felietonie (Patrz z Bożej perspektywy, a nie ludzkiej; Przejmij inicjatywę; Bądź aktywny), możemy wziąć dla siebie?

Miej misję i cel. Tak jak Dawid, który wiedział, dlaczego i po co idzie, a jego jedyną motywacją było pragnienie zmycia hańby Izraela i ukazania, że Bóg jest żywy i zwycięża.

Miej tożsamość w Bogu. U podstaw działania Dawida było to, że wiedział, kim jest w Bożych oczach i jaką mu to daje siłę oraz autorytet.

Miej odwagę. Dawid, stając oko w oko z Goliatem, nie podszedł do niego lękliwie, ale odważnie ruszył biegiem po zwycięstwo.

Oddaj chwałę Bogu. Dawid był świadomy, że to nie jego, ale Bożą mocą dokonało się zwycięstwo, i oddał za to należną chwałę Bogu.

Spotkamy w życiu niejednego „Goliata”. Nie dajmy się ogarnąć lękowi, ale stawajmy odważnie jak Dawid do Bożej walki. A Bóg da nam zwycięstwo!

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 26 kwietnia

Piątek, IV Tydzień wielkanocny
Ja jestem drogą i prawdą, i życiem.
Nikt nie przychodzi do Ojca inaczej jak tylko przeze Mnie.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 14, 1-6
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)
+ Nowenna do MB Królowej Polski 24 kwietnia - 2 maja

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter