19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Hulajnoga

Ocena: 0
1463

El otro yo del doctor Merengue ("Drugie »ja« mecenasa Bezy") to popularny argentyński komiks z lat sześćdziesiątych ubiegłego stulecia.

Postać mecenasa Bezy stworzył rysownik, humorysta i wydawca Guillermo „Willy” Divito (1914-69). Znany też ze swych Chicas („Dziewczyny”). Jeśli by poszukać analogii, to Divito to argentyński Papcio Chmiel (1923).

Dr Merengue Divita to mecenas o dużym prestiżu, bywalec klubów angielskich, nienaganny w etykiecie społecznej i w pracy zawodowej. Komiks publikowany był codziennie. Królował minimalizm rysunku i słów, więc składał się on z trzech lub czterech obrazów. Pierwszy przedstawiał doktora w jakiejś konkretnej sytuacji. Drugi to jego poprawna zewnętrzna odpowiedź, zgodnie z tym, co powinno być. Równocześnie wychodzi z niego rodzaj ducha, białego cienia, narysowanego jako lekki obrys, który działa lub mówi zgodnie z tym, co rzeczywiście w głębi dr Merengue w danej sytuacji odczuwa, ale konwenans społeczny go hamuje.

Dla przykładu: dr Merengue pod krawatem idzie do pracy, w ręce aktówka. Mija go dzieciak na hulajnodze. Następny rysunek pokazuje, jak to mecenas nadal idzie dostojnym krokiem. Jednak jego drugie „ja” odbiera dziecku hulajnogę, krzycząc: „Dawaj, smarkaczu, nauczę cię, jak na tym się jeździ!”. Kolejny rysunek, często pomijany, mógłby przedstawiać, jak drugie „ja” mecenasa pędzi szczęśliwe na hulajnodze, śmiejąc się z dzieciaka, podczas gdy prawdziwy dr Merengue uprzejmie kłania się komuś na ulicy.

Nasze czasy ostentacyjnie dystansują się od wszystkiego, co pachnie naftaliną. I uwielbiają autentyczność. Dr Merengue dziś nie miałby żadnego problemu, by pojechać pod krawatem na hulajnodze. Jednak jego luzacki styl nie oznaczałby, że ceni i szanuje każdego człowieka, w tym dzieci, poświęcając im uwagę i odpowiedni czas.

Niestety, obłuda ma niesamowitą zdolność adaptacyjną. Znakomicie odnajduje się w nowych obszarach, wyznaczonych dziś przez polityczną poprawność. Strategicznym błędem byłoby skupiać się na krytyce tych wartości, które akurat teraz stały się modne. Fakt, że obłudna polityczna poprawność wykorzystuje jakąś wartość, nie dyskwalifikuje tej wartości jako takiej. To, co jest godne piętnowania, to hipokryzja, a nie przebranie, w jakie się stroi.

Humor rysownika Divita charakteryzuje idiosynkrazje Argentyńczyków. W takim kulturowym kontekście wzrastał Jorge Bergoglio, przyszły papież Franciszek. Dr Merengue może pomóc zrozumieć wstręt obecnego papieża do ukrywania własnych słabości za szacowną tradycją.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest duchownym Prałatury Opus Dei w Warszawie

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter