Franciszek nawiązał do czytanego dzisiaj fragmentu Ewangelii (Mk 6, 30-34), ukazującego apostołów powracających z misji oraz Jezusa litującego się nad tłumem. Wskazał w nim na dwa ważne aspekty: odpoczynek oraz współczucie. Mówiąc o odpoczynku Ojciec Święty podkreślił potrzebę odpoczynku fizycznego a także odpoczynku serca od zabiegania i zaaferowania sprawami świata.
Wystrzegajmy się pogoni za wydajnością, powstrzymajmy szaleńczą gonitwę, która dyktuje nam nasze plany dnia. Uczmy się zatrzymywać, wyłączać telefony komórkowe, patrzeć ludziom w oczy, pielęgnować milczenie, kontemplować przyrodę, regenerować się w dialogu z Bogiem
– zaapelował papież.
Następnie Ojciec Święty wskazał, że z kontemplacji rodzi się współczucie.
Jeśli nauczymy się prawdziwie odpoczywać, staniemy się zdolni do prawdziwego współczucia; jeśli będziemy pielęgnować spojrzenie kontemplacyjne, będziemy wykonywać nasze zajęcia bez pazerności tych, którzy chcą wszystko posiadać i konsumować; jeśli będziemy trwali w kontakcie z Panem i nie znieczulimy najgłębszej części nas samych, rzeczy do zrobienia nie będą miały mocy odebrania nam tchu i pożarcia nas. Potrzebujemy „ekologii serca”, na którą składają się odpoczynek, kontemplacja i współczucie. Wykorzystajmy do tego okres letni!
– zachęcił Franciszek.
Chciałabym wyrazić współczucie dla mieszkańców Niemiec, Belgii i Holandii, którzy zostali dotknięci katastrofalnymi powodziami. Niech Pan przyjmie zmarłych i pocieszy ich rodziny oraz wspiera wysiłki wszystkich, aby pomóc tym, którzy doznali poważnych szkód
Niestety, w ubiegłym tygodniu pojawiły się doniesienia o aktach przemocy, które pogorszyły sytuację tak wielu naszych braci i sióstr w Republice Południowej Afryki, którzy już cierpią z powodu trudności ekonomicznych i zdrowotnych spowodowanych pandemią. Wraz z biskupami tego kraju zwracam się z serdecznym apelem do wszystkich zainteresowanych o pracę na rzecz pokoju i o współpracę z władzami w niesieniu pomocy potrzebującym. Niech nie zostanie zapomniane pragnienie, które kierowało narodem Afryki Południowej, aby odrodzić się w zgodzie wśród wszystkich swoich dzieci!”
– powiedział Franciszek.
„Jestem również blisko drogiego narodu kubańskiego w trudnych czasach, zwłaszcza rodzin, które cierpią najbardziej. Modlę się do Pana, aby pomógł im budować w pokoju, dialogu i solidarności społeczeństwo coraz bardziej sprawiedliwe i braterskie. Wzywam wszystkich Kubańczyków, aby powierzyli się macierzyńskiej opiece Maryi Panny Miłosierdzia z Cobre. Ona będzie im towarzyszyć w tej podróży” – mówił papież.
Protesty odbywają się z wyraźnymi akcentami religijnymi, a w czasie wielu manifestacji, obok transparentów o treści polityczno-społecznej i flag narodowych niesione są mniejsze lub większe kopie Patronki Kuby – Pani z El Cobre. Biskupi kubańscy wydali 12 lipca oświadczenie, w którym stwierdzili, że nie mogą “zamykać oczu ani odwracać spojrzenia i udawać, że nic się nie stało, w obliczu wydarzeń, które przeżywa nasz naród”. Zapewnili, że rozumieją, iż “rząd ponosi odpowiedzialność i że próbował podejmować środki w celu złagodzenia wspomnianych trudności”, które dotykają Kubę, ale – dodali – że rozumieją także, iż “naród ma prawo okazywać swe potrzeby, niepokoje i nadzieje, jak również wyrażać publicznie to, że niektóre z podjętych środków dotykają go poważnie”.
Od kilku dni Kuba jest miejscem wielkich protestów społecznych przeciwko komunistycznemu reżimowi. Głównym powodem wyjścia Kubańczyków na ulice, mimo wszechobecnego na wyspie aparatu represji, jest krytyczna sytuacja gospodarcza kraju: w ostatnim roku i tak już bardzo osłabiona gospodarka kubańska zmniejszyła się o 11 proc. przy jednoczesnym wzroście liczby zarażonych koronawirusem. Ze względów politycznych Kuba odmówiła przyjęcia pomocy humanitarnej, nawet darowizn szczepionek od organizacji międzynarodowych. Według niezależnych mediów, jak dotychczas, po antyrządowych demonstracjach na Kubie aresztowano ponad 5 tys. osób, w tym ponad 120 aktywistów i dziennikarzy.
Pozdrowienia Franciszek zakończył tradycyjnie słowami: „Życzę wszystkim dobrej niedzieli. I proszę, nie zapomnijcie modlić się za mnie. Życzę smacznego obiadu i do widzenia!”