18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Zimowe cienie

Ocena: 0
1285

Tak było od początku zimowego sezonu. W bardzo głębokim cieniu sukcesów skoczków narciarskich schowali się przedstawiciele dwóch innych dyscyplin – łyżwiarstwa szybkiego oraz biathlonu.

fot. PAP/EPA/CHRISTIAN BRUNA

Rozegrane w lutym w Korei Południowej mistrzostwa świata były przy okazji testem olimpijskiej hali lodowej. Testem, który został oblany.

Co niepokoi najbardziej? Trudno powiedzieć, bo nie tylko nie ma mowy o rozwoju, ale to co się dzieje, jest wręcz stagnacją. W kadrze panczenistek trudno o optymizm – w wyścigu drużynowym Polki były siódme, ale wyprzedziły tylko ekipy, które konkurencji nie ukończyły. Podobno w naszej ekipie nie wszystko wygląda tak jak powinno. I jeśli rzeczywiście między naszymi łyżwiarkami toczy się wewnętrzna rywalizacja, to o sukcesach w najbliższym czasie możemy zapomnieć. „Liczę na dobry bieg taktycznie i technicznie” – mówił przed startem na 1500 m Zbigniew Bródka. Mistrz olimpijski z Soczi na tym dystansie wylądował na miejscu… 21. Trudno nazwać to inaczej niż katastrofą, tym bardziej, że sam zawodnik zapowiadał walkę o miejsce w czołowej ósemce.

Inny z naszych panczenistów, Artur Waś, swoje występy w Azji podsumował krótko: „Wiem, jakie błędy popełniłem. Za rok na igrzyskach musi być lepiej”. Tego chcielibyśmy wszyscy, bo łyżwiarstwo szybkie miało być naszym drugim, obok skoków, atutem podczas przyszłorocznych olimpijskich zmagań. A dziś trudno uwierzyć, że Polacy zagrożą w Pjongczang najlepszym. Kłopotów nie brakuje. A całą sytuację bardzo dobrze podsumowują słowa byłego szkoleniowca Bródki: „Martwi przede wszystkim różnica, jaka dzieli go od najlepszych”. To mówi o naszym panczeniście trener Wiesław Kmiecik.

Jeśli w panczenach ta różnica jest duża, to nie wiem, jak nazwać odległość dzielącą naszych biathlonistów od światowej czołówki. Niestety, to chwilami już lata świetlne. Liczby w tym przypadku mówią wszystko. Oto wybrane miejsca Polaków podczas niedawnych mistrzostw świata w Hochfilzen – 53., 57., 90., 30., 37., 52., 84. Ta dyscyplina z każdym kolejnym rokiem pogrąża się w coraz większym kryzysie. A pomocy znikąd nie widać. Brak utalentowanej młodzieży, brak sponsorów, brak pomysłów na wyciągnięcie dyscypliny z dołka, w którym się znalazła. Zimowy cień przykrywa polski biathlonowy świat bardzo dokładnie i niestety musimy się z tym pogodzić.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP Sport od 2008 r., wcześniej zaś Radia Warszawa, Radia Plus, TV Puls, TV 4 i Polsatu

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 17 kwietnia

Środa, III Tydzień wielkanocny
Każdy, kto wierzy w Syna Bożego, ma życie wieczne,
a Ja go wskrzeszę w dniu ostatecznym.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 35-40
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter