fot. PAP/EPA/STEFFEN SCHMIDT
Są wśród nich m.in. wiceprezydenci Federacji – Jeffrey Webb z Kajmanów i Urugwajczyk Eugenio Figueredo. Amerykanie domagają się ekstradycji aresztowanych przedstawicieli FIFA.
Śledztwo trwało od kilku miesięcy. Akt oskarżenia, który wpłynął do sądu federalnego w Brooklynie w Nowym Jorku, obejmuje łącznie 14 osób, w tym dziewięciu przedstawicieli FIFA i pięć osób z kierownictwa firm współpracujących z Federacją. Zarzuty dotyczą głównie nieprawidłowości przy przetargach dotyczących sprzedaży praw telewizyjnych, marketingowych i sponsorskich do imprez w USA i Ameryce Łacińskiej. Szwajcarska policja wszczęła oddzielne dochodzenie ws. podejrzenia o korupcję przy wyborze gospodarzy mistrzostw świata w 2018 r. (Rosji) i 2022 r. (Kataru).
W atmosferze skandalu w Zurychu odbyły się 29 maja wybory prezydenta FIFA. Mimo protestów ponownie został nim Joseph Blatter. Szwajcar sprawuje tę funkcję już od 1998 r. i trudno przypuszczać, by przez tyle lat nie dostrzegał, co dzieje się w jego organizacji. On sam jednak deklaruje, że na korupcję w FIFA nie ma miejsca.