28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Nadziei wielkich brak

Ocena: 5
1590

Nigdy w historii zimowych igrzysk olimpijskich nie było tak, by Polska przed ich rozpoczęciem prężyła muskuły.

fot. PAP/EPA/DEAN LEWINS

Nawet czekając na występy takich znakomitości jak Justyna Kowalczyk czy Adam Małysz, zdawaliśmy sobie sprawę z klasy rywali, klasy oznaczającej trudną walkę o medale. Dlatego nie było przebierania nogami ani zakładania, że nasi sportowcy podbiją zimowe zmagania.

Z optymizmem do tej imprezy mogli i mogą podchodzić Niemcy, Amerykanie, Rosjanie czy Kanadyjczycy. Dla tych nacji zimowe igrzyska to zawsze czas medalowych żniw. W Pekinie będzie podobnie. Potęgi nadal trzymają się dobrze. Niestety, w Pekinie będzie inaczej jeśli chodzi o nasze oczekiwania. Bo tym razem wielkich nadziei brak. O kadrze skoczków narciarskich pisałem niedawno. I niestety nadal brak sygnałów pozwalających wierzyć, że będzie dobrze. Chyba że… zdarzy się cud. Taki trudny do wytłumaczenia. Zapaść na skoczni oznacza jedno – Polska z najbliższych igrzysk może wrócić bez choćby jednego medalu. To bardzo pesymistyczny scenariusz. I cóż, niestety może on się zrealizować.

Gdyby mnie jednak Państwo zapytali, czy te olimpijskie tygodnie widzę wyłącznie w czarnych barwach, to odpowiem krótko – zdecydowanie nie! W biathlonie, łyżwiarstwie szybkim czy narciarstwie alpejskim o miejsca na podium będzie niezmiernie trudno. W tych dyscyplinach Polacy nie są na listach faworytów. Są doceniani, znajdują się czasami blisko najlepszych, ale każdy medal byłby sensacją.

Dlatego powtórzę: wielkich nadziei na olimpijskie sukcesy brak. Z jednym, bardzo ważnym wyjątkiem. W ostatnich miesiącach nadzieje na udany olimpijski występ rozbudziła Natalia Maliszewska. To ona w październiku ubiegłego roku wygrała rywalizację na 500 m w zawodach Pucharu Świata w short tracku. I to w hali w Pekinie, czyli dokładnie tam, gdzie odbędzie się walka podczas igrzysk. W kwalifikacjach tamtych zawodów pobiła rekord Polski i na swoim ulubionym dystansie pokazała rywalkom, że to może być jej sezon.

Warto dodać, że w finałowym, powtórzonym po upadkach wyścigu, startowała z urazem nosa. Dała jednak radę. Na poprzednich igrzyskach Natalia zakończyła rywalizację na ćwierćfinale. W przeszłości cieszyła się już jednak z mistrzostwa Europy czy wicemistrzostwa świata. Bez dwóch zdań jest zawodniczką gotową do wielkich wyzwań. To najbliższe czeka ją w Pekinie. Short track to sport bardzo widowiskowy, ale także ogromnie niewdzięczny. Czasami jeden, minimalny błąd może zniweczyć lata przygotowań. Dlatego mam nadzieję, że olimpijska rywalizacja przebiegnie bez takich dramatycznych momentów, a Natalia Maliszewska skutecznie powalczy o realizację najważniejszego sportowego celu.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest dziennikarzem TVP Sport od 2008 r., wcześniej zaś Radia Warszawa, Radia Plus, TV Puls, TV 4 i Polsatu

- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter