30 kwietnia
wtorek
Mariana, Donaty, Tamary
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Historyczna Wielka Pętla

Ocena: 0
891
To najlepszy Tour de France w historii polskiego kolarstwa. Wszystko za sprawą występów Michała Kwiatkowskiego oraz Rafała Majki.
Ten drugi zapracował nawet na pseudonim „Króla gór”. Majka wygrał etap w Alpach, a potem w Pirenejach. W stylu kapitalnym. „Świetlana przyszłość przed tym zawodnikiem”. Te słowa jednego z zagranicznych ekspertów kolarskich oddają to, co działo się wokół Polaka.

A co będzie się działo w naszym kraju? Już jakiś czas temu zwracałem uwagę, że doczekaliśmy się zawodników, którzy mogą być następcami Stanisława Szozdy i Ryszarda Szurkowskiego. Przy okazji Tour de France przekonało się o tym bardzo wielu kibiców, nie tylko kolarstwa. Można wręcz powiedzieć, że wybuch „majkomanii” jest coraz bardziej prawdopodobny. Tak już jest w naszym kraju, że jeśli tylko pojawi się nowy kandydat na idola, natychmiast mówią o nim wszyscy wokół i w efekcie taki bohater wychodzi nam nawet z lodówki. A nie w tym rzecz. Majka i Kwiatkowski już zrobili dużo, ale na pewno nie są gwiazdami. Na to będą jeszcze pracować. Mam nadzieję, że skutecznie. Ich sukcesy cieszą mnie przede wszystkim dlatego, że osiągają je zawodnicy wychowani w małych klubach. I to pokazuje, że droga do wielkiego sportu nadal może prowadzić z miejsc, gdzie brakuje wielkiej kasy. Z miejsc, gdzie najważniejszy jest charakter. To właśnie charakter, czyli serce do walki poparte ciężką pracą, jest podstawą późniejszych sukcesów. A jeśli jeszcze taki „charakterny” kandydat na sportowca trafi na odpowiednich szkoleniowców, robi się mieszanka wybuchowa, z której co jakiś czas otrzymujemy świetnego zawodnika.

Podobno nic dwa razy się nie zdarza. A jednak Rafał Majka wygrał swój drugi etap w Tour de France dokładnie w tym samym miejscu, na tym samym szczycie, na którym 21 lat wcześniej zwyciężył Zenon Jaskuła. Teraz wszyscy czekają na przyjazd Majki do Polski i sukces w naszym narodowym wyścigu. Przestrzegam jednak – to wcale nie będzie dla niego łatwy wyścig. Dlaczego? A czy ktoś widział w naszym kraju takie szczyty jak w Alpach?

Mariusz Jankowski
Idziemy nr 31 (463), 3 sierpnia 2014 r.


PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter