fot. PAP/Grzegorz Momot
Poza zasięgiem innych ekip byli dziś Norwegowie. Wicemistrzami świata zostali Austriacy.
Podopieczni Łukasza Kruczka pokazywali się z dobrej strony już od początku zawodów na dużej skoczni w Falun. W pierwszej serii niezadowolony ze swojej próby mógł być tylko Jan Ziobro (116 m). Pozostali Polacy – Piotr Żyła, Klemens Murańka i Kamil Stoch – przy silnym wietrze oddali skoki na miarę swoich możliwości (odpowiednio 123, 120,5 i 129,5 m). Pozwoliło to im zająć przed przerwą obiecującą czwartą pozycję.
Runda finałowa była już popisem naszej reprezentacji. Świetnymi skokami na 123, 128 i 125,5 m Żyła, Murańka i Ziobro doprowadzili do tego, że przed ostatnią grupą zawodników Polska ustępowała tylko Norwegii. Gdyby wtedy konkurs się zakończył, Polacy po raz pierwszy w historii zdobyliby srebrny medal mistrzostw świata. Jednak apetyt na drugie miejsce mieli także Austriacy. Stoch nie dorównał Gregorowi Schlierenzauerowi – poleciał na odległość 126 m, o trzy metry za mało, i naszym skoczkom przypadły krążki brązowe.
Warto zaznaczyć, że na mistrzostwach świata w Falun zdobyliśmy tylko dwa medale. Oba miały kolor brązowy i oba zostały wywalczone przez drużyny: poza skoczkami, na najniższym stopniu podium w sprincie drużynowym kobiet stanęły polskie biegaczki, Justyna Kowalczyk i Sylwia Jaśkowiec.
Wyniki konkursu drużynowego w Falun (HS-134)
1. NORWEGIA 872,6 pkt (Anders Bardal, Anders Jacobsen, Anders Fannemel, Rune Velta)2. Austria 853,2 (Stefan Kraft, Michael Hayböck, Manuel Poppinger, Gregor Schlierenzauer)
3. Polska 848,1 (Piotr Żyła, Klemens Murańka, Jan Ziobro, Kamil Stoch)
4. Japonia 831,2
5. Słowenia 797,5
6. Niemcy 710,2
7. Rosja 703,5
8. Czechy 692,0
9. Finlandia 328,5
10. Szwajcaria 314,2
11. Korea Południowa 253,2
12. Włochy 214,7
13. Szwecja1 44,5
Co? Gdzie? Kiedy?
