Jeszcze lepsze warunki ma Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski to bohater masowej wyobraźni, który jest obecnie chyba najlepszym ambasadorem naszego kraju. Gdziekolwiek pojedziemy, jego nazwisko jest znane. Bo to prawdziwa gwiazda obecnych multimedialnych czasów. Jeden z moich przyjaciół był ostatnio na Jamajce. Gdy powiedział w sklepie, skąd pochodzi, sprzedawca natychmiast wyciągnął telefon i na jednym z miejscowych portali pokazał mu pięknego gola strzelonego przez Lewandowskiego. Poprzednicy Roberta żyli w innych epokach, więc jakiekolwiek porównania nie mają oczywiście większego sensu. Piłkarzy nie da się położyć na wadze i ocenić, który lepszy. Nie zmienia to jednak mojej opinii – Robert Lewandowski jest bliski tego, by prześcignąć ich wszystkich. Bo ciągle się rozwija i jest na najlepszej drodze, by stać się piłkarzem wybitnym. Gdy przechodził do Bayernu, wiele osób pukało się w głowę. Tą decyzją miał niby zamknąć sobie drzwi do jeszcze lepszych klubów.
A nie minął jeszcze pierwszy sezon występów Polaka w Monachium i już mówi się o zakusach, jakie czynią na niego działacze Manchesteru United. Dla Anglików ma być transferowym celem numer jeden. Zadziwia jednak coś innego. Robert Lewandowski tak naprawdę może zagrać obecnie w każdym klubie z europejskiego topu. Napastnik reprezentacji Polski czyni niesamowite postępy – w Bayernie miał sobie nie poradzić bez kontuzjowanych Arjena Robbena i Francka Ribery’ego, a on właśnie wykorzystuje ich nieobecność i odgrywa jeszcze ważniejszą rolę w drużynie. Jest piłkarzem wyjątkowym. Takiego być może Polska jeszcze nigdy nie miała.
Mariusz Jankowski |