– Nasz synek zgodnie z planem kalendarza szczepień w 13. miesiącu życia powinien przyjąć obowiązkową szczepionkę przeciwko odrze, śwince i różyczce. Właśnie kończy dwa latka, a my nadal nie wiemy co zrobić, bo dowiedzieliśmy się, że szczepionka chroniąca przez różyczką została wyprodukowana na bazie linii komórkowej komórek pochodzących z aborcji – mówi pani Joanna z Warszawy.
– Obecnie nie stosuje się aborcji w celu pozyskania płodowych komórek diploidalnych do produkcji szczepionek, w tym szczepionki przeciw różyczce. Korzysta się natomiast z linii komórkowych wyprowadzonych wcześniej z komórek pobranych z zarodków ludzkich – mówi prof. Wiesława Janaszek-Seydlitz z Zakładu Badania Surowic i Szczepionek w Warszawie. – W latach 60. ubiegłego wieku zostały pobrane komórki z zarodka ludzkiego, które zostały namnażane w odpowiednich podłożach hodowlanych, oczyszczane i bardzo dokładnie zbadane. Stworzona została linia komórkowa. Namnożone komórki przechowywane są w bardzo niskiej temperaturze w bankach tkanek i podlegają nieustannemu odtwarzaniu. Nie zachodzi zatem potrzeba pobierania nowych komórek ludzkich w celu produkcji szczepionek.
Jeżeli dany ośrodek produkujący szczepionkę chce uzyskać taką linię komórkową, wówczas sprowadza ją z odpowiednich banków tkanek, namnaża i na tak uzyskanej hodowli produkuje odpowiednią porcję wirusa – wyjaśnia.
NAJPIERW ABORCJA
Szczepionka to osłabione wirusy, podane w niewielkich ilościach do organizmu, powodujące produkuję przeciwciał, które są w stanie obronić organizm przed konkretną chorobą.Trudno kwestionować dobrodziejstwo szczepionek. Czy jednak można się dziwić, że kontrowersje wzbudza sposób produkcji niektórych z nich? Czy konieczne jest korzystanie z linii komórkowych ludzkiego płodu?
Technologia zrodziła się w Stanach Zjednoczonych w latach 60. ubiegłego wieku w czasie epidemii różyczki. Od dawna wiadomo, że różyczka w czasie ciąży stwarza ryzyko urodzenia dziecka z ciężkimi wielonarządowymi wadami. Dlatego w czasie epidemii kobietom w ciąży, które miały kontakt z różyczką, lekarze zaczęli zalecać aborcję. Z ciał abortowanych dzieci pobrano tkanki i badano je pod kątem obecności wirusa różyczki. Tak wyizolowano wirusa i opisano go symbolem RA/27/3. Szczep tego wirusa namnożono na linii komórkowej WI-38 (Instytut Wistar 38). Linia komórkowa WI-38 – jak podają doniesienia naukowe – została wyprowadzona w 1961 r. z tkanki płucnej kilkunastotygodniowej amerykańskiej dziewczynki, której matka dokonała aborcji, ponieważ uznała z mężem, że mają za dużo potomstwa.
Drugą linię komórkową MRC-5 wyprowadzono w 1964 r. w Wielkiej Brytanii, z tkanki 14-tygodniowego dziecka płci męskiej. Aborcja z „przyczyn psychiatrycznych” dokonana została u 27-letniej kobiety.
Te dwie linie komórkowe wykorzystywane są do produkcji niektórych szczepionek wirusowych.
Potrójnie skojarzona szczepionka przeciwko odrze, śwince i różyczce, którą dzieci otrzymują w ramach obowiązkowego kalendarza szczepień – szczepionka Priorix lub MMRII stosowana w 13-14 miesiącu i 10. roku życia dziecka – produkowana jest w oparciu o linie komórkowe MRC-5 (Priorix – producent Glaxo Smith Kline) i WI-38 (MMRII – producent Merck&Company).
Szczepionka przeciw chorobie Heinego Medina, czyli poliomyelitis – doustny preparat Polio Sabin Oral – produkowana jest z wykorzystaniem linii komórkowej MRC-5 przez Glaxo Smith Kline. Obowiązkowy Kalendarz Szczepień zobowiązuje rodziców do szczepienia dziecka przeciw polio doustną szczepionką w 6. roku życia.
Podobnie, w oparciu o linię komórkową MRC-5, produkowana jest szczepionka przeciwko WZW typu A – Havrix Junior 720 (producent Glaxo Smith Kline). Dwie inne szczepionki przeciwko WZW (wirusowe zapalenie wątroby) typu A zarejestrowane w Polsce produkowane są również w oparciu o tę linię – Vaqta (producent Merck&Company) i Avaxim (producent Aventis Pasteur).