Z maluchami warto zacząć od memo, gdzie „kolekcjonujemy” słowa hymnu. Opatrzone są one sugestywnymi obrazkami, więc poradzą sobie nawet dzieci nieczytające. Starszaki, które znają hymn (i wiedzą, że śpiewa się go na stojąco, o czym autorzy gry przypominają!), mogą w dwóch drużynach konkurować, która z nich szybciej ułoży jego słowa w odpowiedniej kolejności. Kolejną drużynową rozgrywką jest układanie herbu Polski na czas. Dla zaawansowanych wyzwaniem będzie znalezienie błędu, który – w pomieszanych kartach – wprowadza do słów hymnu sam Józef Wybicki.
Instrukcja zawiera dodatek w postaci wiersza „Katechizm polskiego dziecka”, cztery zwrotki „Mazurka Dąbrowskiego” oraz jego obrazkową wersję dla najmłodszych. A dla starszych fragment Ustawy o symbolach narodowych. Najlepsza rozrywka rodzinno-towarzyska na majówkę!