25-letni Sylwester Podgórski, alumn radomskiego seminarium duchowego uratował życie starszemu bratu. Oddał mu swoją nerkę.
2014-11-29 22:08
rm / Radom (KAI), sg
Sylwester Podgórski opowiada, że jego brat Kamil od wielu lat chorował na kłębuszkowe zapalenie komórek. – Przeszczep nerki był kwestią życia i śmierci. Brat miał coraz gorsze wyniki. Dlatego też operacja stała się koniecznością. Po przeszczepie moje życie wygląda już inaczej. To była z jednej strony olbrzymia odpowiedzialność, a z drugiej gest miłości – powiedział kleryk.
Alumn wyznał, że stosunkowo łatwo było mu podjąć decyzję o przeszczepie z powodu rodzinnych relacji. – Ale wiem, że ratowanie komuś życia jest czymś ważnym dla każdego człowieka. Nie ukrywam, że będzie mi też łatwiej w moim kapłańskim życiu. Tematyka transplantologii wciąż budzi w społeczeństwie mieszane uczucia. Dlatego warto promować tę medyczną dziedzinę i jednocześnie wyjaśniać, na czym polega przekazywanie ludzkich narządów – powiedział radomski seminarzysta.
Mimo poprawiających się wyników, wciąż brakuje dawców i szpitali, w których można by pobierać narządy. Na liście oczekujących na przeszczep jest wiele osób, dzisiaj tylko w 50 proc. lekarze mogą zaspokoić potrzeby pacjentów. W Polsce prym w udanych przeszczepach wiedzie województwo zachodniopomorskie.
W 2012 r. ogólnopolska średnia pobrań narządów wyniosła 16 na 1 milion mieszkańców.