Na liturgii byli obecni członkowie polskiej delegacji, przybyłej do Rzymu na rocznicę wyboru kardynała Karola Wojtyły na Stolicę Piotrową. Obecni byli także polscy duchowni, a wśród nich uczestniczący w synodzie biskupów, poświęconym młodzieży, biskup Marian Florczyk.
Przybyli liczni polscy pielgrzymi. Para prezydencka złożyła wieniec przy grobie polskiego papieża.
Rozpoczynając mszę w kaplicy świętego Sebastiana, kardynał Grocholewski - emerytowany prefekt Kongregacji Wychowania Katolickiego - powiedział, że jej uczestnicy modlą się za ojczyznę w roku stulecia niepodległości.
W homilii arcybiskup Jan Pawłowski, delegat do spraw nuncjatur w Sekretariacie Stanu Stolicy Apostolskiej, podkreślił, że w październikowy wieczór 1978 roku, pojawiła się "wieść tak niemożliwa, że trzeba było dużej wiary, by ją przyjąć". "To była noc papieskiej radości" - wspominał.
Abp Pawłowski mówił, że wiele razy i w różnych okolicznościach kardynał Wojtyła, jako ksiądz i metropolita krakowski, słyszał wezwanie "nie lękaj się". "W tamten wieczór 40 lat temu wezwanie to nabrało nowego wymiaru, potem zaś było wielokrotnie powtarzane i kierowane także do Polaków" - zauważył.
"Tyle razy Jan Paweł II pielgrzymował do ojczyzny, tyle razy zachęcał, modlił się, wzywał" - powiedział abp Pawłowski. Jak ocenił, słowo "solidarność", które papież powtarzał, "zostało potem rozmienione na drobne". Kaznodzieja wzywał do refleksji nad słowami Jana Pawła II, bo - jak ocenił - "pomniki nie wystarczą".
Zwracając się do prezydenta Dudy, abp Pawłowski powiedział: "Dobrze, że pan tu jest, w pańskiej osobie Polska przychodzi do świętego Jana Pawła II". Jak zaznaczył, należy pamiętać o tym, że "Polska zajmuje ważne miejsce" na arenie międzynarodowej i że za to również należy dziękować papieżowi. "Obyśmy tej historycznej szansy nie zmarnowali" - dodał.
W kazaniu watykański hierarcha zauważył, że "niektórzy wolność chcą zamienić w swawole". Wezwał, aby zanieść do Polski testament Jana Pawła II, jakim są słowa "nie lękajcie się".