Słodkości z Neapolu

fot. Sylwia Uryga

Nauczyciel włoskiego polecił niedawno naszej grupie oglądanie programów kulinarnych, które są świetną szkołą słownictwa. Pozwalają oswoić się nie tylko z nazwami potraw czy składników, ale również wielu kuchennych przyborów i najprostszych czynności.

Tak odkryłam struffoli. To małe kulki ze smażonego w głębokim tłuszczu słodkiego ciasta, zanurzone w miodzie, ozdobione kolorowymi posypkami i kandyzowanymi owocami. Jeden z najbardziej znanych bożonarodzeniowych przysmaków z Neapolu. Nazwa pochodzi prawdopodobnie od greckiego strongoulos – oznaczającego zaokrąglony kształt. Podobne łakocie znane są na całym południu Włoch – w Kalabrii pod nazwą cicirata lub turdiddi, w Umbrii i Abruzji jako cicerchiata.

W Neapolu w okresie bożonarodzeniowym przygotowuje się także zeppole di Natale – smażone w głębokim tłuszczu „łezki” z ciasta parzonego, trochę przypominające hiszpańskie churrosy; rococo – pieczone oponki z migdałami i skórką pomarańczową czy mostaccioli napoletani – oblane gorzką czekoladą korzenne ciasteczka w kształcie rombu. Struffoli są z nich chyba najbardziej pracochłonne, ale czego się nie robi dla bliskich w Boże Narodzenie.

STRUFFOLI

Składniki: 400 g mąki pszennej tortowej, 40 g cukru, 60 g masła, skórka z 1 pomarańczy, 4 jajka, 15 g likieru anyżowego (można zastąpić innym likierem lub wódką), szczypta soli, 175 g miodu wielokwiatowego, 30 g kandyzowanej skórki pomarańczowej, 30 g innych kandyzowanych owoców (np. ananas, papaja), kolorowe posypki, kandyzowane wiśnie do dekoracji, olej do smażenia

Sposób przygotowania: Masło rozpuścić i poczekać aż ostygnie. Do miski wsypać mąkę, cukier i szczyptę soli. Dodać 3 całe jajka i jedno żółtko, skórkę pomarańczową, likier anyżowy i stopione masło. Zagnieść zwarte ciasto. Przykryć ściereczką i odstawić na minimum 30 minut w temperaturze pokojowej. Następnie ciasto jeszcze raz przegnieść i podzielić na 6-7 równych części. Z każdej z nich uformować wałeczek o średnicy ok. 1 cm. Pokroić ciasto na kawałeczki o boku ok. 1 cm. Rozłożyć na suchej ściereczce. Na głębokiej patelni lub w rondlu rozgrzać olej. Struffoli wkładać do tłuszczu za pomocą łyżki cedzakowej, smażyć w temperaturze ok. 180°C przez 2-3 minuty, co jakiś czas mieszając, aż osiągną złoty kolor. Wyjąć za pomocą łyżki cedzakowej i odsączyć na ręczniku papierowym. Struffoli można też upiec w piekarniku – 13 minut w temperaturze 200°C. W garnku podgrzać miód, dodać wystudzone struffoli i wymieszać. Poczekać aż całość ostygnie i dosypać owoce kandyzowane i kolorowe posypki. Delikatnie wymieszać. Na środku dużego talerza ustawić szklankę do góry dnem. Wokół nakładać łyżką struffoli, formując kształt korony. Gdy miód zastygnie, delikatnie wyjąć szklankę. Całość udekorować kandyzowanymi wiśniami i posypkami.

Idziemy nr 1 (690), 6 stycznia 2019 r.