2 maja
czwartek
Zygmunta, Atanazego, Anatola
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wbrew naszym interesom

Ocena: 0
529

Donald Tusk postanowił przywołać do porządku amerykańskich polityków, którzy rozważają losy dalszej pomocy Ukrainie.

fot. PAP/Marcin Obara

Polski premier po odrzuceniu przez Kongres USA projektu ustawy dotyczącej wsparcia dla Ukrainy napisał (w języku angielskim) na portalu X: „Drodzy republikańscy senatorowie Ameryki. Ronald Reagan, który pomógł milionom z nas odzyskać wolność i niezależność, musi dziś przewracać się w grobie. Wstydźcie się”.

Sądzę, że jeśli „Ronnie” przewraca się w grobie, to dlatego, że polityka Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego jest Ameryce bardzo nieprzychylna. Przypomnijmy, że w 2008 r. to oni odrzucili propozycję umieszczenia na obszarze Polski amerykańskiej tarczy antyrakietowej (baza w Redzikowie). Co więcej, decyzję tę zakomunikowali 4 lipca, czyli w Dniu Niepodległości, który jest największym świętem narodowym w USA. Miesiąc później Putin napadł na Gruzję, a Tusk i Sikorski udali się do Canossy. Dzięki temu mamy nad Wisłą amerykańską obecność wojskową, ale prawdziwy stosunek do Waszyngtonu dwóch wspomnianych polityków wyszedł na jaw. Obwinienie przez Sikorskiego amerykańskich sił specjalnych za wysadzenie w powietrze gazociągu Nord Stream także jest przejawem skrajnie antyamerykańskiego nastawienia, bo zniszczenie gazociągu to był cios w samo serce niemieckich interesów, a od sojuszników nie oczekuje się takich nieprzyjaznych kroków. Zatem Sikorski podważył podstawy współpracy transatlantyckiej.

Te polityczne posunięcia doskonale wpisują się w plany snute przez znaczną część elit europejskich: osiągnięcia „strategicznej autonomii”, czyli wyparcia USA z Europy. To można osiągnąć tylko w przypadku zawarcia bliskiego sojuszu z Rosją.

UE plus Rosja ma wielki potencjał i może stać się rywalem USA. Dla interesu narodowego Polski taki obrót spraw oznaczałby katastrofę, bo państwo naszej wielkości wciśnięte pomiędzy Niemcy i Rosję automatycznie staje się kondominium dwóch większych sąsiadów. Na szczęście dla nas po upadku ZSRR i Układu Warszawskiego Waszyngton nie rozwiązał NATO. Właśnie amerykańska obecność w Europie jest gwarantem naszej daleko idącej suwerenności.

Niepodległość Polski nie zależy od wyniku zmagań w wojnie rosyjsko-ukraińskiej, ale od tego, co dzieje się po drugiej stronie Atlantyku. Dlatego z punktu widzenia polskiego interesu narodowego tak szkodliwe są wypowiedzi Tuska i Sikorskiego. My musimy brać przykład z Wielkiej Brytanii, państwa dużo od nas silniejszego, w dodatku z własnym arsenałem atomowym – które jest niezachwianym sojusznikiem USA. W Londynie zdają sobie sprawę z tego, że po stworzeniu osi Berlin–Paryż jedyną siłą zdolną do powstrzymania Niemiec w Europie są Stany Zjednoczone.

Po 13 grudnia 2023 r. rząd Polski jednoznacznie opowiedział się po stronie opcji antyamerykańskiej. Stąd z Brukseli i Berlina nie płyną już pouczenia o braku praworządności, bo prawo łamią siły reprezentujące interes większości europejskiej elity. Jedyna nadzieja jest za Atlantykiem. Senator James David Vance w odpowiedzi na impertynencje Tuska napisał, że polski premier „aresztuje przeciwników politycznych” i że powinien „złagodzić swoje własne autorytarne zapędy”. Stany Zjednoczone wnoszą nieproporcjonalnie wielki wkład finansowy w obronę członków NATO i dlatego senator przypomniał Tuskowi: „bezpieczeństwo swojego kraju zawdzięcza mojej [jako ważnego amerykańskiego polityka – K.D.] hojności”. Wypada tylko dodać, że amerykański Senat właśnie rozpatruje nową ustawę o pomocy dla Ukrainy, ale nie dlatego, że Tusk ich zawstydził, tylko dlatego, że w USA działa się zgodnie z własnym interesem narodowym – nie obcym.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

Autor jest profesorem ekonomii w Hollins University w stanie Wirginia, USA

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter