Polska jest gotowa do wzmacniania europejskiej polityki obronnej i przystąpienia do wzmocnionej współpracy strukturalnej – podkreśliła w czwartek premier Beata Szydło po pierwszej części szczytu UE w Brukseli, poświęconej bezpieczeństwu UE.
fot. PAP/Bartłomiej ZborowskiSzefowie unijnych państw i rządów podjęli w czwartek na szczycie w Brukseli polityczną decyzję ws. uruchomienia stałej współpracy strukturalnej w dziedzinie obronności. – To historyczny krok – mówił szef Rady Europejskiej Donald Tusk.
Szydło zaznaczyła na konferencji prasowej, że pierwsza część unijnego szczytu dotyczyła bezpieczeństwa UE w zakresie wewnętrznym i zewnętrznym. Jak relacjonowała premier, na czwartkowej sesji szczytu UE przedstawiła stanowisko Polski, które bardzo mocno wspiera przyjęte konkluzje.
– W naszym przekonaniu Europa powinna robić więcej dla swojego bezpieczeństwa, tak właśnie – w zakresie zewnętrznym i wewnętrznym, zagrożonym przez terroryzm – mówiła.
– Są różne propozycje. My stoimy na stanowisku, że przede wszystkim nadszedł czas na to, żeby walka z terroryzmem była skuteczna, i dobrze, że ten temat wybrzmiał dzisiaj na naszym posiedzeniu – wskazała premier. W jej ocenie przyjęte konkluzje pokazują, że "tego typu myślenie zaczyna przeważać w UE".
– Polska jest gotowa do wzmacniania europejskiej polityki obronnej oraz do przystąpienia do wzmocnionej współpracy strukturalnej – oświadczyła Szydło.
Premier wskazywała, że kluczowym oczekiwaniem Polski jest "spójność działań UE z NATO, naszymi zobowiązaniami w ramach tej organizacji oraz naszymi krajowymi planami obronnymi". Relacjonowała, że na wniosek Polski zostały sformułowane ścisłe zapisy ws. NATO, odnoszące się także do Deklaracji Warszawskiej.
– Będziemy zabiegali, aby polityka unijna odpowiadała na wyzwania dla bezpieczeństwa płynące tak z południa, jak i ze wschodu – zapowiedziała Szydło. – Unijna polityka bezpieczeństwa musi być oparta o równowagę strategiczną – dodała premier.
Jak podkreśliła, konkluzje we "właściwy sposób odnoszą się do celów europejskiego funduszu obronnego". – Chcemy, by był on w pełni dostępny dla polskiego przemysłu zbrojeniowego, dlatego zabiegaliśmy o odnotowanie tam firm o średniej kapitalizacji, takich jak PGZ, a także firm mniejszych i średnich – dodała szefowa rządu.
Premier podkreśliła, że konkluzje pierwszej części szczytu odnoszą się także do utworzonego niedawno Centrum Eksperckiego ds. Zagrożeń Hybrydowych z siedzibą w Helsinkach. – Polska – przypomnę – jest państwem założycielem centrum i aktywnie włącza się w jego pracę – zaznaczyła.
Premier przypomniała również list do szefa RE Donalda Tuska dotyczący znaczenia budowy rynku cyfrowego; list powstał z inicjatywy Polski i został podpisany przez 17 państw. – Jest to dowód naszej determinacji i gotowości do współpracy w tej sprawie – powiedziała.
Jak dodała, w pełni ukształtowany rynek cyfrowy to filar strategii odpowiedzialnego rozwoju prowadzonej przez polski rząd.
Na czwartek zaplanowane jest jeszcze spotkanie premier Beaty Szydło z premier Wielkiej Brytanii Theresą May.
Przed rozpoczęciem drugiego dnia szczytu UE w piątek rano premier będzie uczestniczyć w spotkaniu szefów rządów państw Grupy Wyszehradzkiej, czyli Polski, Słowacji, Czech i Węgier, z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Z Brukseli Mateusz Roszak (PAP)