20141122 19:07 mz na podst. PAP, TVN24.pl
fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Kaczyński ocenił dziś w Krakowie, że jest to "jedyne wyjście" z tej sytuacji. – Te wyniki [wyborów samorządowych] budzą, łagodnie mówiąc, najdalej idące wątpliwości i dlatego nie mogą być uznane za wyniki, które rzeczywiście oddają wolę obywateli – podkreślił.
Prezes PiS przypomniał, że podobnie postępuje się w Sejmie w przypadku awarii systemu zliczającego głosy: posłowie wyrażają swoją wolę jeszcze raz.
Według Kaczyńskiego, w wielu dziedzinach postępuje rozkład państwa, a kolejnym dowodem na to jest w ostatnich dniach sposób liczenia głosów i rozpad Państwowej Komisji Wyborczej. – Potrzeba zmiany władzy jest dzisiaj oczywista – stwierdził. Wezwał Polaków do uczestniczenia w drugiej turze wyborów i nie popierania "partii, które dziś nie chcą poprawić tego wielkiego błędu, który został popełniony, to znaczy PO i PSL".
W jego ocenie oficjalny wynik wyborów, jaki poda wkrótce PKW, będzie "w oczywisty sposób niewiarygodny". Najwięcej zyska dzięki niemu PSL i cała koalicja rządząca PO-PSL. Kaczyński uważa, że sprawę powinna zbadać komisja śledcza. – To są tylko ślady, tropy, ja nie mogę niczego powiedzieć ostatecznie. To jest droga na wschód, to jest wczesny Łukaszenka, tam miały miejsce takie wydarzenia. Jeszcze można się z tej drogi cofnąć i wzywam do tego – apelował prezes PiS.
Odnosząc się do zajęcia w czwartek przez grupę protestujących siedziby PKW w Warszawie, Kaczyński ocenił, że okupacja budynków publicznych jest niedopuszczalna. Zastrzegł jednak, że nadużyciem jest również zatrzymywanie niektórych dziennikarzy i stawianie ich przed sądem.
Kaczyński chce powtórzenia głosowania
