Brak spójności
ks. Henryk ZielińskiZmiana rządu trafiła się PO jak ślepej kurze ziarno. To okazja do aksamitnej wymiany niewygodnych ministrów, bez przyznawania się do winy, jak w przypadku szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza, który w normalnych warunkach musiałby podać się do dymisji i wyjawić jej powody. Wszystko odbywa się w ramach tzw. rekonstrukcji rządu.
Co do Ewy Kopacz, dostrzegam brak spójności w jej ostatnim postępowaniu. Z jednej strony zablokowała w Sejmie głosowanie nad genderowską Konwencją przemocową, z drugiej zaś zabraniała Mariuszowi Dzierżawskiemu, prezentującemu projekt „Stop pedofilii”, referowania seksualnych treści z podręczników, z których mają się uczyć dzieci, bo „słucha nas młodzież”. Marszałek Sejmu przyzwyczaiła nas do tego, że najpierw coś mówi i składa przysięgi ze łzami w oczach, później zaś rzeczywistość okazuje się inna. Zdaje się, że i w rządzie czeka nas coś takiego.
Czy ceną za szybką zgodę Bronisława Komorowskiego na premier Kopacz nie jest odejście Radosława Sikorskiego z fotela ministra spraw zagranicznych na stanowisko marszałka Sejmu, o czym się nieoficjalnie mówi? Początkowo prezydent podkreślał swoją autonomię, potem zaś decyzja nastąpiła szybko. Wiemy, że obaj politycy nie pałają do siebie zbyt wielką sympatią. Inna sprawa, że Sikorski w nowej funkcji będzie w pewien sposób irytował opozycję.
Dryf na lewo
Piotr ZarembaKobiety w polityce rzadko bywają „miękkie”, często są wręcz „ostrzejsze”. Tak to bywa i wydaje się, że z Ewą Kopacz jest podobnie. Co gorsza, w Polsce w tej materii dochodzi do głosu czynnik związany z przesunięciem w lewo, poza wyjątkami na prawicy. Kobiety z centrum, jak Hanna Gronkiewicz-Waltz, obrastają lekko feministyczną otoczką, zaprzyjaźniają się z Janiną Paradowską itd. W końcu stają się więźniarkami pewnej ideologii. Dlatego uważam, że rząd Kopacz będzie bardziej lewicowy od rządu Donalda Tuska. Potwierdzają to takie informacje, jak ta, że Marek Biernacki w ogóle nie wejdzie do nowego gabinetu.
W dłuższej perspektywie PO stanie się centrolewicą. W takiej sytuacji ludzie o poglądach konserwatywnych rzadziej będą szukali miejsca w tej partii. Kandydatem prawicowej koalicji na prezydenta Krakowa został Marek Lasota, dyrektor tamtejszego oddziału IPN, bezpartyjny radny sejmiku małopolskiego, który mandat uzyskał z ramienia PO. Powstanie szeroki obóz wokół PiS, z Lasotą, Gowinem i innymi.
Na łonie PO Kopacz będzie moim zdaniem odbierana jako przejściowy szef partii i rządu. O słabości nowo powstałego tam układu świadczą pomysły, by Tusk nie rezygnował z funkcji przewodniczącego, a Kopacz zajęła się zarządzaniem partią pod jego nieobecność. Bez głównej twarzy członkowie PO się zagubią.
Najważniejsze są sejmiki
Wiktor ŚwietlikSukcesem kandydata PiS na prezydenta Warszawy – Jacka Sasina będzie wejście do drugiej tury wyborów. Na prezydenturę nie ma szans, choć to sympatyczny i kompetentny człowiek. Jedyne, co PiS może dzięki temu uzyskać, to dość silna promocja swojego polityka. Jeżeli Sasin miał kandydować w tych wyborach samorządowych, pracę nad tym PiS powinien zacząć już przed dwoma laty.
W trakcie wyborów uwagę będzie skupiała przede wszystkim rywalizacja o fotele prezydentów miast. W całej Polsce wygrać może trochę kandydatów niekojarzonych ani z PO, ani z PiS, również trochę takich, którzy będą mieli ciche poparcie jednej z tych partii (być może np. w Łodzi). Najważniejszym jednak z perspektywy bieżącego zarządzania państwem miejscem, trochę zapomnianym, są sejmiki wojewódzkie. W nich dzieli się ogromną pulę pieniędzy. Bardzo ważne jest, jaki będzie tutaj wynik PO. Zdaje się, że tutaj ta partia przegra. To może pokazać zdolności koalicyjne PiS i PSL, czy ludowcy zwrócą się w drugą stronę, a także, czy część ludzi opuści szeregi PO. Mam nadzieję, że zmiana układów w sejmikach oczyści sytuację; być może doczekamy się kilku ciekawych śledztw prokuratorskich.
W kontekście przyszłych wyborów
Teresa BochwicWybory samorządowe są dramatycznie ważne dla PO, ponieważ oznaczają wybór ludzi, którzy w dużym stopniu zdecydują o obsadzie komisji wyborczych, sposobie liczenia głosów itd. przed przyszłorocznymi wyborami parlamentarnymi. Mam zawsze powściągliwy stosunek do wyników wyborów. Uważam, że sądy zbyt pochopnie je zatwierdzają, lekceważą sygnały o nieprawidłowościach. Ordynacja wyborcza daje szalenie krótkie terminy na odwołanie i badanie ewentualnych nadużyć. Największa nadzieja jest zatem w ludziach, którzy będą się zajmowali organizacją głosowania.
***
SALON DZIENNIKARSKI FLORIAŃSKA 3 to wspólna audycja Radia Warszawa, Tygodnika Idziemy i portalu wPolityce.pl. Transmituje lub retransmituje ją już 17 lokalnych stacji radiowych: Katolickie Radio Podlasie w Siedlcach, Radio Nadzieja w Łomży, Radio Głos w Pelplinie, Radio Rodzina we Wrocławiu, Radio Via z Rzeszowa, Katolickie Radio Fiat w Częstochowie, Radio Plus Legnica, Radio Plus Kielce, Radio Plus Opole, Radio Plus Radom, Internetowe Radio Polonia, Katolickie Radio Ciechanów, Katolickie Radio Płock, Radio RDN Małopolska, Radio RDN Nowy Sącz, Katolickie Radio Zamość oraz Radio Warszawa.
Audycja startuje w każdą sobotę po godz. 9:00 (Radio Warszawa, 106,2 FM). Można też jej posłuchać na żywo w Internecie.
Poprzednie wydania Salonu dostępne są w archiwum audio. Ich omówienia można znaleźć w zakładce Salon Dziennikarski w lewym menu.