28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Co nam dało chrześcijaństwo?

Ocena: 4.7
12426
– Chrzest Mieszka I ustawił Polskę na całe dzieje. Dzięki niemu Polska stała się chrześcijańska, a więc europejska – przypomina historyk prof. Marek Barański
Z historykiem prof. Markiem Barańskim rozmawia Monika Odrobińska


Zaczynamy właśnie obchody przypadającego za rok 1050-lecia chrztu Polski. Dlaczego przykładamy aż taką wagę do tej rocznicy?

Ten chrzest ustawił Polskę na całe dzieje. Dzięki niemu Polska stała się chrześcijańska, a więc europejska, zaczęła przejmować kulturę starożytną, weszła w świat cywilizowany.

Koncepcje, dlaczego Mieszko I zdecydował się na chrzest, są różne. Mógł przecież spodziewać się buntu społecznego, zemsty bogów, w których wierzył. Niektórzy historycy sądzą, że bardziej jednak obawiał się agresji niemieckiej – podbijania okolicznych ziem w celu ich chrystianizowania. Ja do tej wersji się nie przychylam – kilka lat przed chrztem Polski Niemcy z ogromnym wysiłkiem i przy wielkich stratach podbili pogańskich Łużyczan. Ówczesne państwo polskie także było bardzo silne i nie miało się czego obawiać. Nie skłaniałbym się też do poglądu, że chrześcijaństwo otworzyło wreszcie drogę do międzynarodowych przymierzy i sojuszy, bo zawierali je także poganie.


Co w takim razie skłoniło Mieszka I do przyjęcia chrztu?


Podbite przez Mieszka I ludy miały swoje wierzenia i swoje sanktuaria oraz kapłanów czy możnych, którzy podtrzymywali swą niezależność. Dopiero chrześcijaństwo, opierające się na systemie hierarchicznym, mogło zunifikować państwo. Ale może na Mieszku I wrażenie zrobił sam kult chrześcijański? Jeśli ożenił się z czeską księżniczką, to musiał bywać w Czechach i go tam obserwować. Mogły mu zaimponować chrześcijańskie kościoły i kultura, a one znacząco różniły się od pogańskich. Ale przyczyna mogła być znacznie bardziej trywialna: Mieszko dobrze znał się z marchrabią Hodonem, którego potem pokonał pod Cedynią, bywał u niego. Kronikarz Thietmar chwalił Mieszka, że potrafił się zachować: do komnaty Hodona nie wszedł w kożuchu, siadał dopiero, gdy uczynił to Hodon. Naśladował tego, komu chciał dorównać. Pamiętajmy też, że żona Mieszka I Dobrawa była chrześcijanką i pewnie jego pierwszą nauczycielką.


Jakie były bezpośrednie konsekwencje tego aktu: społeczne, kulturalne, polityczne?


Po 966 r. zaczęli przybywać do nas duchowni – pierwsi pewnie jeszcze wcześniej, z księżniczką Dobrawą, która musiała mieć swoich kapelanów. Już w 968 r. Polska dostała pierwszego biskupa – Jordana – co było ogromnym osiągnięciem; notabene biskup Jordan podlegał bezpośrednio Rzymowi. Czesi, którzy przyjęli chrzest na przełomie IX i X w., pierwszego biskupa mieli od roku 973! Na marginesie: mówi się, że chrzest przyjęliśmy od Czechów. To prawda i nieprawda, Czesi nie mieli bowiem prawa do prowadzenia misji, bo nie mieli swojego biskupstwa. Polska otrzymała chrzest pod patronatem biskupstwa niemieckiego.


A wracając do korzyści z chrztu…


Pojawiła się edukacja, która z czasem zyskiwała coraz silniejszą pozycję. Duchowni umieli czytać i pisać – byli przydatni w administracji i dyplomacji, ale też nauczali. To umożliwiło niespotykany awans ówczesnym warstwom społecznym, bo Kościół potrzebował kadr – nie można było w nieskończoność „sprowadzać” ich z Zachodu. Ruszyło więc szkolnictwo, początkowo skupione przy katedrach. W Żywocie św. Ottona jeden z żywociarzy pisze, że w młodości nauczał w Polsce i dużo zarobił – zawód ten najwyraźniej cieszył się estymą.

Już za Bolesława Chrobrego istniały w Polsce pierwsze klasztory, które bardzo przyczyniły się do szerzenia kultury. Biblioteka przy katedrze krakowskiej w początkach XII w. miała pokaźny jak na tamte czasy zbiór kilkudziesięciu ksiąg: religijnych, zbiorów praw, tekstów starożytnych. W Krakowie można więc było zdobyć dobre wykształcenie.


Gdyby nie chrześcijaństwo, nie mielibyśmy też tak pięknej architektury?


Już za Mieszka I zaczęto budować. Palatium [główny budynek zamku lub pałacu z salą reprezentacyjną, komnatą władcy i zwykle z kaplicą – przyp. red.] w Poznaniu musiało powstać w okolicach czasowych chrztu, ponieważ pale dębowe w jego konstrukcji ścięte były w 965 r.! To pokazuje, że Mieszko I szykował się do chrztu. Inne wczesnopiastowskie palatia znajdowały się na Ostrowie Lednickim, Zawodzie w Kaliszu, na Wawelu, w Gieczu, Wiślicy, Płocku i Przemyślu. Niedawno odnaleziono też fundamenty kościoła z tamtych czasów w Chełmnie – to zdumiewające, że kultura chrześcijańska sięgała wówczas tak daleko na północ!

Kazimierz Odnowiciel sprowadził zakonników. Powstały wtedy klasztory w Tyńcu, Mogilnie, Trzemesznie, Płocku. Benedyktyni w znacznym stopniu przyczynili się do chrystianizacji Polski i rozwoju kultury: mieli księgi, prowadzili szkoły. Potem pojawili się także cystersi. Byli w stałym kontakcie z centralą w Cîteaux we Francji, skąd sprowadzali m.in. nowinki techniczne. Dzikie tereny zamienili w pola uprawne, wprowadzali meliorację, budowali młyny i browary, zakładali sady i pasieki – krótko mówiąc: wprowadzali postęp w rzemiośle i rolnictwie, a do tego szkolili w tym kierunku młodzież.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter