Kościół i katolickie organizacje charytatywne z nadzieją przyjęły zawieszenie broni między Izraelem a Hamasem w Strefie Gazy.
20140829 11:08
(KAI/RV) / Gaza, Jerozolima, mz
fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER
– Tym razem mamy więcej nadziei niż poprzednio z jednego ważnego powodu: po dwóch miesiącach nikt nie zwyciężył – uważa bp William Hanna Shomali z łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy.
Zaznaczył, że każda ze stron w końcu zrozumiała, że nie może zniszczyć drugiej i że potrzebny jest kompromis jako kompleksowe rozwiązanie problemu.
W trwającej od 7 lipca ofensywie zbrojnej Izraela na terytorium Gazy zginęło ponad 2 tys. osób a przeszło 10 tys. jest poważnie rannych. Przytłaczająca większość ofiar i poszkodowanych to Palestyńczycy, przede wszystkim cywile. Działania zbrojne zniszczyły ponad 17 tys. budynków, a blisko pół miliona ludzi musiało opuścić swoje domy.
Bp Shomali podkreślił, że w tej chwili największą potrzebą jest humanitarne wsparcie ludności Gazy. Chodzi zwłaszcza o pomoc medyczną, gdyż szpitale są przepełnione. Pilnie potrzeba także dostaw żywności, a w niedalekiej przyszłości również specjalistycznej pomocy psychologów. Po wydarzeniach ostatnich tygodni wielką traumę przeżywają zwłaszcza dzieci. Tysiące ludzi nie ma dachu nad głową, trzeba więc zorganizować dla nich miejsce zamieszkania. – Musimy odbudować domy, pomalować je, wstawić okna i drzwi. To będzie trwało miesiącami – powiedział bp Shomali.