18 kwietnia
czwartek
Boguslawy, Apoloniusza
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Abp Hoser: Państwo się kompromituje

Ocena: 0
2883
Biskup warszawsko-praski zwraca uwagę na postępujący zamęt antropologiczny, jaki powoduje przyjęta wczoraj przez Sejm ustawa o uzgodnieniu płci. Podkreśla też, że skutkiem kompromitacji państwa będzie brak szacunku dla niego, który i tak w Polsce jest duży.
2015-07-24 15:20
pgo, aw / Warszawa (KAI), mz
fot. PAP/Paweł Supernak
 
Publikujemy wypowiedź abp. Henryka Hosera, przewodniczącego Zespołu Ekspertów ds. Bioetycznych Konferencji Episkopatu Polski:


Sejm uchwalił kolejną ustawę z zakresu ustaw światopoglądowych, mających charakter nie tylko ideowy, ale przede wszystkim ideologiczno-polityczny. To bardzo konsekwentna akcja obecnej fazy działania Sejmu. Jeśli chodzi o ustawę o uzgadnianiu płci, jest to druga ustawa implementująca ideologię gender.

Pierwszą ustawą była tak zwana Konwencja przeciw przemocy wobec kobiet, której istotnym celem było wprowadzenie do obiegu języka prawnego w Polsce pojęcia płci kulturowej. Teraz jest drugi etap, druga odsłona tego procesu, polegająca na tym, że w polskim systemie prawnym dominującym kryterium płci jest subiektywne mniemanie o tym, do jakiej płci się należy.

Jest to więc bardzo radykalne odstąpienie od obiektywnych kryteriów biologicznych, bo każdy człowiek otrzymuje płeć z chwilą poczęcia, nawet nie urodzenia. Jest to płeć genetyczna, zakodowana w każdej komórce organizmu ludzkiego. Jest to później płeć fenotypowa, która z tej płci genetycznej, w wyniku ekspresji genów powoduje, że człowiek ma ciało mężczyzny lub kobiety, które się bardzo różnią co do struktury i funkcji i które są zdolne do płodności. Przyjęcie płci kulturowej, czy psychicznej, jest groźnym zjawiskiem antropologicznym, ponieważ rozbija pojęcie jedności osoby ludzkiej i wprowadza elementy rozszczepienne, czyli schizoidalne, gdyż zachodzi rozszczepienie między determinacją płci biologicznej, determinacją płci psychicznej i wszystkich konsekwencji społecznych tej płci. Gdyż ludzie funkcjonują w społeczeństwie jako kobiety i jako mężczyźni.

Łatwowierność, ignorancja lub bezkrytyczne zaufanie swym liderom politycznym posłów akceptujących tę ustawę jest zdumiewająca, bo dają sobie wcisnąć coś absurdalnego i bezsensownego, z bardzo poważnymi konsekwencjami prawnymi, psychicznymi, psychologicznymi. Pamiętajmy, że ułatwienie zmiany płci będzie polegać na orzeczeniach lekarzy psychiatrów lub psychologów, więc dotyczy psychiki człowieka, a nie biologii, jego ciała, w tym wypadku – człowieka uważającego się psychicznie za mężczyznę, który w istocie jest kobietą i odwrotnie. W związku z tym zamieszanie antropologiczne postępuje dalej. Na przykład, dziecko dowiaduje się, że jego ciocia została wujkiem lub wujek ciocią. Inna sytuacja – ktoś z rodzeństwa dowiaduje się, że miał brata, a teraz ma siostrę. Niewątpliwe zaburzenia psychiczne, polegające na braku identyfikacji ze swoją płcią biologiczną powinno się leczyć. Jednak ustawa nie wymaga przekształcenia fenotypowego, czyli operacji powodującej, że ciało mężczyzny zmieniającego płeć będzie przypominało ciało kobiety poprzez zabiegi chirurgiczne, ale pozbawiają one płodności daną osobę. Zadziwiające, że taki bubel prawny został w majestacie prawa zaproponowany ludziom, którzy mają elementarny rozsądek i nim się w życiu kierują.

To jest kpina z rzeczywistości, gdyż nie akceptujemy rzeczywistości, jaka jest nam dana w sprawach, które stanowią dziedzictwo ludzkości. Gdyż dziedziczymy płeć tak jak ciało, otrzymujemy je, nie tworzymy. A teraz możemy żyć według własnych fantazmatów. Postawienie na nieograniczone prawo jednostki do wyboru prowadzi do rozpadu społeczeństwa. Myślę, że taki jest cel – zatomizowanie społeczeństwa do takiego stopnia, że staje się łatwym przedmiotem dla sprawujących władzę.

Mimo zaklęć, które się wypowiada, że ustawa nie zaburza porządku prawnego, konsekwencje tej ustawy będą bardzo poważne, gdyż zakłócają porządek społeczny, podstawowe relacje międzyludzkie i wprowadzają zamieszanie w nie. Mają też poważny aspekt antywychowawczy dla młodego pokolenia, które i bez tego ma trudności identyfikacyjne gdy wchodzi w dorosłe życie, gdy stawia sobie pytanie: kim jestem? Taka ustawa będzie takie wątpliwości pogłębiać. Będzie elementem teatralizacji życia, gdyż człowiek, który jest mężczyzną, ale przyszło mu do głowy, że jest kobietą, nie zmienia swoich cech biologicznych, tylko się przebiera za kobietę, kupuje perukę i gra kobietę jak aktor. Podobnie kobieta, która odgrywa mężczyznę. Dobrzy aktorzy potrafią to zrobić, ale dzieje się to w majestacie prawa. A państwo – takie jakie mamy, z taką legislacją, się kompromituje. I kolejnym skutkiem tej kompromitacji będzie brak szacunku dla państwa, który i tak jest duży w Polsce.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 18 kwietnia

Czwartek, III Tydzień wielkanocny
Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba.
Jeśli ktoś spożywa ten chleb, będzie żył na wieki.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 44-51
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter