Zarząd Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich wyraził w piątek po południu oburzenie "bezprzykładną manipulacją dokonaną przez Jakuba Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego z Rock Radia, której ofiarą padł Jerzy Zelnik".
2015-10-23 18:43 mzfot. curtis.kennington / Foter / CC BY
W wydanym dziś oświadczeniu Zarząd Główny SDP stwierdza, że "przypisanie słowom znanego aktora innego kontekstu niż rzeczywisty obliczone było na skłócenie go z własnym środowiskiem, zostało dokonane w oderwaniu od stanu faktycznego i w ewidentny sposób miało wpłynąć na wyniki wyborów parlamentarnych. Było także przejawem braku poszanowania dla godności innego człowieka i zaprzeczeniem istoty dziennikarstwa".
Wczoraj manipulację zarzucił stacji dr Marek Palczewski, który przeanalizował opublikowane przez Rock Radio nagrania rozmowy z aktorem. "W programie [«Książę i Żebrak» – przyp. mz] z 22 września padają inne pytania niż w rozmowie opublikowanej 17 października" – podkreślił współpracownik Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP.
W komentarzu opublikowanym na stronie SDP współpracownik Centrum Monitoringu Wolności Prasy SDP przyznał, że trzykrotnie przesłuchał słynną rozmowę Mikołaja Janusza z Jerzym Zelnikiem. "Jak bardzo się myliłem, jak łatwo dałem się zmanipulować, jak większość dziennikarzy, którzy odsłuchali tylko trzy fragmenty rozmowy opublikowane przez Rock Radio 17 października!" – napisał dr Palczewski.
Zwrócił uwagę, że redaktor naczelny Rock Radia Mikołaj Lizut prawdopodobnie kłamie twierdząc, że w rozmowie z Zelnikiem "nic nie było dogrywane" (aktor twierdzi, że doszło do jej zmanipulowania). "W programie z 22 września padają inne pytania niż w rozmowie opublikowanej 17 października. Dowód – oryginał audycji «Książę i Żebrak»" – stwierdził dr Palczewski. Nagranie można znaleźć na stronie Rock Radia: http://audycje.rockradio.tuba.pl/audycja/Ksiaze-i-zebrak/168/2#.
Pytania, które słychać na nagraniu , powstały już po rozmowie ze mną. Ubecka prowokacja!!!
— Jerzy Zelnik (@jerzyzelnik) październik 16, 2015
Medioznawca przeanalizował fragment audycji z 22 września, rozpoczynający się od stwierdzenia Jakuba Wojewódzkiego o tym, że nadchodzą nowe rządy i czas niektórych reżyserów i aktorów już minął (od ok. 43. minuty):
"Wojewódzki: «Wykonamy telefon do przyszłego ministra kultury (według autorów audycji ma być nim Jerzy Zelnik – M.P.), żeby zasugerował, komu należałoby już podziękować, tak?». Dalej rozmowę prowadzi rzekomy urzędnik: «Dzień dobry, kłania się Mikołaj Janusz, Kancelaria Prezydenta RP […] My chcieliśmy pana bardzo gorąco zaprosić na after party z okazji obniżenia wieku emerytalnego […] Przygotowujemy taką listę osób, artystów, którym chcemy sugerować przejście na wcześniejszą emeryturę». – «No tych solidarnych, no, wspierają słuszne sprawy» – mówi Zelnik."
"Dalszy ciąg rozmowy wskazuje, że Zelnik zupełnie inaczej rozumie intencje kancelarii niż chciałby to sugerować Janusz, bo pyta, czy prezydent chce zaprosić te osoby" – stwierdził dr Palczewski. "Janusz następnie mówi wprost Zelnikowi, żeby wymienił osoby, które obrażały prezydenta Dudę i w związku z tym powinny przejść na wcześniejszą emeryturę (około 45. minuty, 20. sekundy programu «Książę i Żebrak» z 22 września). Zelnik odpowiada, że zastanowi się w pociągu, a Janusz powtarza, żeby pomyślał, «kogo byśmy na tę wcześniejszą emeryturę popchnęli».".
"Sęk w tym, że takich wypowiedzi Janusza NIE MA na ujawnionych w sobotę taśmach Rock Radia" – zauważył dr Palczewski. "Rozmowa z audycji jest INNĄ rozmową niż te ujawnione 17 października. Dlaczego zatem 17 października stacja nie ujawniła wszystkich rozmów? Czy dlatego, że TA wyemitowana 22 września została zmanipulowana?" – napisał współpracownik CMWP SDP.
Zwrócił też uwagę, że rozmowa wyemitowana 22 września (od 49. minuty i 17. sekundy) i ta z 17 października (od 4. minuty i 6. sekundy) różnią się zakończeniem. "W audycji «na żywo» została ucięta właśnie w 49. minucie i 17. sekundzie programu. Ponadto słychać cięcie po słowach „na czarną listę” (odpowiednio 49’06” i 3’58”)" – odkrył dr Palczewski. "To świadczy o manipulacji nagraniem i potwierdza słowa Zelnika! Jeżeli ten fragment został zmanipulowany, to dlaczegóżby nie miały zostać poddane podobnej obróbce inne fragmenty programu?" – podsumował.
W zakończeniu felietonu dr Palczewski stwierdził, że pod wpływem wybryku trójki "performerów" zmienił zdanie na temat przyznawanej przez SDP anty-nagrody "Hiena Roku", której dotychczas nie popierał.
Wojewódzki otrzymał już ten niechlubny tytuł w styczniu 2013 r. za realizację materiału radiowego, w którym razem z Michałem Figurskim szydzili z Ukrainek.
W przekonaniu, że rozmawiam z kancelaria Prezydenta, zgodziłem się zebrać opinie artystów na temat wieku emerytalnego. Reszta to prowokacja!
— Jerzy Zelnik (@jerzyzelnik) październik 16, 2015
Przykro mi, że nazwiska moich Przyjaciół Aktorów zostały wmanipulowane w tę żałosną prowokację!
— Jerzy Zelnik (@jerzyzelnik) październik 16, 2015
Jerzy Zelnik i prowokacja Rock Radia (Salon Dziennikarski Floriańska 3, 17.10.2015)