28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Piątek, V Tydzień Wielkiego Postu

634

Niewykluczone, że na swój sposób spowszedniała nam rzeczywistość Jezusowego przebaczenia – i tego z relacji ewangelicznych, i tego ze śmierci na krzyżu, i tego dostępnego w sakramencie pokuty i pojednania. Co mogę zrobić, by dorównać dzisiejszym bohaterom w gorliwości – tyle, że stając po słusznej stronie?

-teksty czytań-

Fot. pixabay.com/CCO

komentarze Bractwa Słowa Bożego,
autor: ks. Błażej Węgrzyn

Pierwsze czytanie: Jr 20, 10-13

„Pan ratuje i zbawia!” Nowy dzień przynosi inny odcień tej prawdy. Zacznijmy od tego, że Jeremiasz niejako ucieleśnia wszystkie poprzednie wątki: samemu będąc uformowanym w cnocie czystości wyznawcy i celibatariusza, walczy również o nieskazitelność wiary narodu: jako cel sam w sobie, a także w obliczu zagrożenia najazdem obcych wojsk z ich kultem. Niestety, jego misja nie udaje się, czemu prorok nie tylko się przygląda, ale czego doznaje też na własnej skórze: „Wszyscy zaprzyjaźnieni ze mną wypatrują mojego upadku!”. W sercu Jeremiasza dotykamy tajemnicy zła: nie tylko fizycznego (jakiegoś braku), ale głównie tego moralnego (jakiejś winy). „Jeśli Bóg, Ojciec wszechmogący, Stwórca uporządkowanego i dobrego świata, troszczy się o wszystkie swoje stworzenia, to dlaczego istnieje zło? Dlacze-go Bóg nie stworzył świata tak doskonałego, by żadne zło nie mogło w nim istnieć? Skąd pochodzi zło?” (zob. KKK 309-314 i 385-421). Mamy prawo do tych pytań, ba!, one same się narzucają; czyż można przeżyć Wielki Post bez ich otwartego zadania? „Pan ratuje i zbawia” właśnie dlatego, że sam traktuje te wątpliwości na serio. Przy czym, rozwiązuje je nie zewnętrznymi ruchami, ale od wewnątrz; nie tyle „wyprowadza” nas z tajemnicy zła, ile sam „wprowadza się” w nią. „Dopuszczenie przez Boga zła fizycznego i zła moralnego jest tajemnicą. Bóg ją wyjaśnia przez swojego Syna, Jezusa Chrystusa, który umarł i zmartwychwstał, by zwyciężyć zło. Wiara daje nam pewność, że Bóg nie dopuściłby zła, gdyby nie wyprowadzał z niego dobra drogami, które poznamy w pełni dopiero w życiu wiecznym” (KKK 324). Taka wiara przebłyskuje z serca dzisiejszego Jeremiasza. 

Psalm responsoryjny: Ps 18 (17), 2-3a. 3b-4. 5-6. 7

Zapewne, bardzo gładko przychodzi nam włożyć ten psalm w usta i serce Jeremiasza: tyle w nim wyrażeń świadczących o sytuacji zagrożenia („nieprzyjaciele, fale śmierci, odmęty zagłady, pęta otchłani, sidła śmierci, utrapienie…”), jak również zaimków dzierżawczych wskazujących na bezpośredni dostęp do Bożej potęgi („moja Moc, moja Opoka i Twierdza, mój Wybawiciel, moja Skała, moja Tarcza, moja Obrona…”). Możemy śmiało postawić proroka w jednym szeregu z przedwczorajszymi młodzieńcami w piecu ognistym: poza nadzwyczajnym męstwem i śmiałością (= „Wzywałem Pana w moim utrapieniu, wołałem do mojego Boga!”), łączy ich jeszcze wysłuchanie i ocalenie (= „Pan głos mój usłyszał ze swojej świątyni, dotarł mój krzyk do Jego uszu!”). Przez to wszystko zaś zapowiadają oni nieoczywiste dzieło Ducha Świętego objawione „w agonii i męce Pana: w Chrystusie [bowiem] uczucia ludzkie mogą otrzymać swoje spełnienie w miłości i Boskim szczęściu” (por. KKK 1769b). Zaiste, to dzieło jest „nieoczywiste”, bo w pierwszym odczuciu (sic) trudno nam pogodzić „agonię i mękę” z „miłością i Boskim szczęściem”. A jednak: „Podejmując w swoim ludzkim sercu miłość Ojca do ludzi, Jezus «do końca ich umiłował» (J 13, 1), ponieważ «nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich» (J 15, 13). W ten sposób, w cierpieniu i śmierci człowieczeństwo Jezusa stało się wolnym i doskonałym narzędziem Jego Boskiej miłości, która pragnie zbawienia ludzi. Istotnie, przyjął On w sposób dobrowolny mękę i śmierć z miłości do Ojca i do ludzi, których Ojciec chce zbawić” (KKK 609; zob. 603-607). Spróbujmy więc w otwierającym dzisiejszy psalm wyznaniu: „Miłuję Cię, Panie…” dosłyszeć echo samego Serca Jezusa; w tym celu już samodzielnie znajdź i na spokojnie odczytaj: KKK 478.

Ewangelia: J 10, 31-42

„Ukazałem wam wiele dobrych czynów, które pochodzą od Ojca…”. Znaki i cuda Jezusa świadczą o Jego tożsamości i misji: ponieważ jest posłanym Synem Bożym, domaga się wia-ry (zob. KKK 548 i 591). Przypomnijmy, że w aktualnym rozdziale Pan tytułował się „Bra-mą Owiec” (10, 7) oraz „Dobrym Pasterzem” (10, 11) – to kolejny etap na drodze formowania się Jego Kościoła (por. KKK 533, 754 i 764). Dzisiejsi Żydzi jednak przeczą czytelności Jego osoby: „Kamienujemy Cię za bluźnierstwo, za to, że Ty, będąc człowiekiem, uważasz siebie za Boga!”. Co ich tak oburzyło? „Jezus poruszył władze religijne Izraela najbardziej tym, że odpuszczał grzechy. Rzeczywiście, stwierdzają one z niepokojem: «Któż może odpuszczać grzechy, prócz jednego Boga?» (Mk 2, 7). Odpuszczając grzechy, Jezus albo bluźnił, ponieważ jako człowiek czynił się równym Bogu (por. J 5, 18; 10, 33), albo mówił prawdę, a Jego Osoba uobecniała i objawiała imię Boże (por. J 17, 6. 26)” (KKK 589; zob. 594). Niewykluczone przy tym, że sami znajdujemy się na jeszcze innej pozycji: że na swój sposób spowszedniała nam rzeczywistość Jezusowego przebaczenia – i tego z relacji ewangelicznych, i tego ze śmierci na krzyżu, i tego dostępnego w sakramencie pokuty i pojednania. Co mogę zrobić, by dorównać dzisiejszym bohaterom w gorliwości – tyle, że stając po słusznej stronie?

PODZIEL SIĘ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter