19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Komentarze do czytań - Czwartek, VII Tydzień Wielkanocny

613

Bardzo zobowiązujące są słowa Jezusa o jedności i miłości. To jest właśnie kierunek, w którym nieustannie powinniśmy wzrastać, bo są one oznaką naszej przynależności do Chrystusa, a jednocześnie świadectwem o Chrystusie przed ludźmi i zachętą do wiary.

-teksty czytań-

Fot. pixabay.com/CCO

komentarze Bractwa Słowa Bożego
autor: o. Dariusz Pielak SVD

Pierwsze czytanie: Dz 22,30; 23,6-11

Scena przesłuchania św. Pawła przed Sanhedrynem, pomimo swojej grozy, wywołuje u czytelnika uśmiech. Proste wyznanie przez Apostoła Narodów, kim jest i w co wierzy, spowodowało tak wielki konflikt, że obrady spełzły na niczym. Czy Paweł zrobił to celowo, wiedziony ludzkim sprytem? Pismo święte nic takiego nie mówi. W tym przypadku raczej wypełniło się proroctwo samego Pana Jezusa. Kiedy posyłał On uczniów na misję głoszenia Ewangelii, to zapowiedział im: „Kiedy was wydadzą, nie martwcie się o to, jak ani co macie mówić. W owej bowiem godzinie będzie wam poddane, co macie mówić, gdyż nie wy będziecie mówili, lecz Duch Ojca waszego będzie mówił przez was” (Mt 10,19-20).

Jakże przenikliwe bywa to działanie Ducha Świętego, Pocieszyciela! Ten rzadko wspominany aspekt działania Bożego bardzo dobrze rozumiał autor Psalmu 18: „Ty jesteś miłościwy dla miłościwego i względem nienagannego działasz nienagannie, względem czystego okazujesz się czystym, wobec przewrotnego jesteś przebiegły” (Ps 18,26-27). 

Św. Paweł w ten sposób uniknął kolejnej opresji, a jednocześnie otrzymał nową misję: świadczyć o Chrystusie w Rzymie. Jego życie było w rękach Bożych, nie ludzkich. 

Psalm responsoryjny: Ps 16,1b-2a i 5.7-8.9-10.11

Temat oddania się pod skrzydła Bożej opieki jest często spotykany w Księdze Psalmów. Autor Psalmu 16-go również ucieka się do Boga. Przy czym jego nadzieja wychodzi nawet poza grób. W rzeczy samej, słowa „bo w krainie zmarłych duszy mej nie zostawisz i nie dopuścisz, bym pozostał w grobie” odnoszą się do śmiertelnego snu Jezusa Chrystusa, który zakończył się zmartwychwstaniem. A przecież my kroczymy śladami Pana Jezusa i Jego zwycięstwo ma stać się również naszym udziałem. 

Warto zwrócić uwagę, że Boża opieka nie dokonuje się w sposób mechaniczny, ale we współdziałaniu z nami. Dlatego bez wątpienia chroni nas już samo poczucie przynależności do Boga. Psalmista mówi o tym w następujących słowach: „Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, to On mój los zabezpiecza”. Ważne jest również, żebyśmy sami sobie nie wyrządzali krzywdy przez nasze nieprzemyślane i podjęte pod wpływem chwilowych fascynacji decyzje. Do tego odnoszą się słowa: „Błogosławię Pana, który dał mi rozsądek, bo serce napomina mnie nawet nocą”. To, co cytowana tu wersja Biblii Tysiąclecia tłumaczy jako „dał mi rozsądek”, należałoby tłumaczyć bardziej jako „udzielił mi rady”. Gdzieś bowiem w głębi racjonalnych ludzkich postaw powinny być dary Ducha Świętego, do których należy również dar rady. Módlmy się o bezpieczeństwo, ale również o te dary Boże, które nas chronią przed zagrożeniem, szczególnie ze strony naszych niewłaściwych czynów. 

Ewangelia: J 17,20-26

Jezus kończy swoją wielką Modlitwę Arcykapłańską prośbą za tych, „którzy dzięki ich słowu będą wierzyć we Mnie”, czyli za wszystkie przyszłe pokolenia chrześcijan, a więc również i za nasze pokolenie. To sprawia, że czytając te słowa możemy poczuć się uczestnikami tamtych odległych w czasie wydarzeń. To bardzo ważne dla chrześcijanina, aby duchem zasiadł za stołem podczas Ostatniej Wieczerzy i poczuł się jednym z Apostołów. Bo historia zbawienia rozwija się na naszych oczach i my, dziś, jesteśmy jej protagonistami. 

Bardzo zobowiązujące są słowa Jezusa o jedności i miłości. To jest właśnie kierunek, w którym nieustannie powinniśmy wzrastać, bo są one oznaką naszej przynależności do Chrystusa, a jednocześnie świadectwem o Chrystusie przed ludźmi i zachętą do wiary. Nie są to cnoty łatwe do zdobycia. Tak często blisko nas znajduje się jakiś trudny człowiek, który nas rani, i którego kochać bardzo trudno, i trudno żyć z nim w jedności. A może dla kogoś to właśnie my jesteśmy takim „trudnym człowiekiem”, który nie przebacza, nie szuka zgody. Pamiętajmy, że dla chrześcijańskiego życia bardzo potrzebny jest duch pokory, oraz że zawsze przychodzi czas stosowny dla miłości. Nie upadajmy na duchu w naszych staraniach!

PODZIEL SIĘ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter