To nie miejsce, aby opisywać szczegółowo drogę młodego kadeta marynarki Vaniera z HMS „Vanguard”, na którym goszczą brytyjskie księżniczki – jedna z nich to dzisiaj królowa Elżbieta – do Trosly-Breuil, francuskiego miasteczka, gdzie po latach założy pierwszy dom L’Arche i gdzie mieszka dzisiaj. O tym można przeczytać w prezentowanej tu biografii, a zapewniam, że lektura jest pasjonująca. Splot przypadków – a dla ludzi wiary to Bóg chowa się za przypadki – jest w życiu Jeana Vaniera tak mocny, że już to dostarcza wystarczających wrażeń. Jego ojcem był Georges Vanier, bohater I wojny światowej, z której wrócił bez nogi, potem reprezentował Kanadę jako dyplomata, w czasie następnej wojny współpracował blisko z gen. de Gaulle’em i jego sekretarką – wstąpiła potem do karmelitanek – i na koniec został gubernatorem Kanady; codziennie był na Mszy Świętej. Kierownikiem duchowym babci Jeana Vaniera ze strony mamy był ten sam o. Almire Pichon, który prowadził Teresę Martin, znaną nam jako św. Tereska z Lisieux.
Duchowym kierownikiem, autorytetem i przyjacielem samego z kolei Jeana Vaniera był o. Thomas Philippe OP (1905-1993), teolog i filozof, którego prace dzisiaj są wydawane w wielu językach, ale w latach pięćdziesiątych doznał odrzucenia ze strony struktur watykańskich i dominikańskich. Z uniwersyteckich katedr przesiadł się na miejsce kapelana w domu dla upośledzonych umysłowo mężczyzn i w ten świat wszedł z nim Jean Vanier.
Dzisiaj, kiedy badania prenatalne sprawiają, że jest wśród nas coraz mniej tych, „którzy potrafią tylko kochać”, bo upośledzenie nie pozwala im kłamać, oszukiwać i drwić, dzieło Jeana Vaniera, jego sposób odczytania Ewangelii stają się wyzwaniem najwyższej próby. To on, mówi w tej książce kard. Ryłko, i jego Arka dokonali prawdziwego przewrotu kopernikańskiego. To książka bardzo mocna i bardzo głęboka, nie można jej czytać obojętnie. Zwłaszcza kiedy spróbujemy odpowiedzieć na pytanie, czy rzeczywiście ten przewrót się dokonał.
Anne-Sophie Constant, „Jean Vanier. Biografia”, przekład Katarzyna i Piotr Wierzchosławscy, Wydawnictwo WAM, Kraków 2015
Barbara Sułek-Kowalska Idziemy nr 36 (519), 6 września 2015 r. |