Do stolicy Niemiec wraca młoda Żydówka Nelly, cudem uratowana z KL Auschwitz. Kobieta poddaje się operacji plastycznej z powodu ciężkiego poranienia twarzy. W nocnym klubie Feniks spotyka swego męża, z którym przed wojną występowała jako śpiewaczka. Jednak mąż jej nie poznaje, ale proponuje, aby udawała jego żonę. Ta mistyfikacja ma służyć przejęciu pozostawionego w Szwajcarii majątku rodziny Nelly. Zakochana w mężu kobieta poddaje się grze udawania siebie samej, rezygnując z wyjazdu do Izraela. Nelly stopniowo poznaje prawdę o zdradzie, w wyniku której została wydana i osadzona w obozie.
Film ten należy rozpatrywać w sferze symbolicznej, jako nieco upiorną rozgrywkę niemiecko-żydowską. Autorzy ukazują niemożliwą do rozplątania mieszankę fascynacji i zdrady pomiędzy ocalałą Żydówką i jej niemieckim mężem. Jest to więc kolejny wyrzut pod adresem niemieckiego społeczeństwa za prześladowanie Żydów.
W kontekście tego utworu należy patrzeć na aktualną niemiecką politykę historyczną w dziedzinie kultury. W filmie tym o oprawcach wojennych mówi się wyłącznie „naziści”, a relacje niemiecko-żydowskie rozgrywają się na płaszczyźnie psychologicznej: wzajemnej fascynacji i nienawiści. Takie ujęcie tej problematyki powinno dać nam dziś dużo do myślenia.„Feniks” („Phoenix”), Niemcy, 2014. Reżyseria – Christian Petzold. Wykonawcy: Nina Hoss, Ronald Zehrfeld, Nina Kunzendorf i inni. Dystrybucja – Aurora Films
Mirosław Winiarczyk |