Właśnie różne nieznane fakty są sednem tego zbioru tekstów! Autor siedzi godzinami w archiwach, grzebie, szpera i znajduje – bo wie, czego szuka. Jest bowiem erudytą – wybitnym, bo swoje rozważania i przepuszcza przez filtr sumienia. „Jego istotę – pisze – da się streścić jednym słowem-hasłem: Dekalog. Podwalina! Coś, czego nie można (nie powinno się) ominąć, przesłonić parawanem, na przykład idei”. Rzeczywiście, jak pisze autor, „świat jednak jest normalny”, choć – zaznacza – „nieźle poplątany” i „często nieźle pomieszany w swych zapisach”, „choć dotąd nieznana jest odporność ogniowa rękopisów”. Świat jest normalny, dopóki mamy takich ludzi jak Grzegorz Eberhardt.
Barbara Sułek-Kowalska |