Jak wiemy, pod tym hasłem przyznawany jest izraelski medal Sprawiedliwy wśród Narodów Świata dla ludzi bohatersko ratujących Żydów w czasie barbarzyńskiej okupacji niemieckiej. Takich postaci, mimo makabrycznych zagrożeń, było wówczas w Polsce mnóstwo, a pamięć o wielu bohaterach i ich rodzinach, z różnych powodów, do dziś nie została uwieczniona.
Autorzy „Cudaka” opowiadają podobną historię, jaką oglądaliśmy w „Ciotce Hitlera”, o którym to utworze pisałem niedawno w „Idziemy”. Akcja „Cudaka” rozgrywa się w prowincjonalnym mieście, gdzie ludność klepie biedę, z trudem znosząc niemiecki terror. Bohater filmu, Roman Cudakowski zwany Cudakiem, jest akordeonistą, szefem zespołu muzycznego grającego na rozmaitych imprezach. W czasie okupacji Cudak zostaje bez pracy, imprezy dla polskiej publiczności zostały bowiem zakazane. Podejmuje się nawet upokarzających dorywczych zajęć, próbując utrzymać żonę i córkę.
W pewnym momencie Cudak zostaje wystawiony na próbę charakteru i moralności. Pewien znajomy, z pochodzenia Niemiec, proponuje mu ponowne zorganizowanie zespołu muzycznego, który miałby grać w klubie przeznaczonym tylko dla Niemców. Aby uchronić rodzinę i kolegów muzyków od głodu, Cudak wyraża zgodę. Do pełnego składu zespołu brakuje mu jednak skrzypka. Podejmuje więc ryzyko wyciągnięcia z getta znajomego żydowskiego skrzypka Szymona Akermana.
Rozpoczyna się dramatyczny taniec śmierci. Szymon, krążąc między gettem a klubem, gra dla bawiących się, rozpijaczonych niemieckich oficerów, a za zarobione pieniądze kupuje jedzenie dla siedzących w getcie żony i dwóch córek. A Roman miota się między wszystkimi zagrożeniami, pokonując strach najbliższych i coraz bardziej pogrążając się w obsesyjnym pragnieniu uratowania skrzypka. Pragmatyczne podejście bohatera w miarę narastania zagrożenia zaczyna zamieniać się w moralną powinność pomocy bliźniemu.
Podobnie jak w „Ciotce Hitlera” twórcy „Cudaka” ciekawie oddali na ekranie realia okupacyjnej Polski. Interesująco skomponowane szczegóły scenografii, kostiumów i mnóstwa detali pomagają tu w wykreowaniu atmosfery biedy, zastraszenia, strachu i terroru. Mamy więc świadomość, że w tej sytuacji wielu Polaków stanęło przed straszną moralną próbą odwagi, lojalności, angażowania się w ruch oporu oraz w miarę możliwości ratowania Żydów. O tych problemach opowiadają autorzy „Cudaka”. Pytanie tylko, czy ten skromny utwór i inne filmy o tej tematyce pomogą zrównoważyć agresywną międzynarodową antypolską kampanię propagandową, za którą kryją się wielkie roszczenia finansowe organizacji żydowskich, popieranych przez Izrael i USA.
Film fabularny: Cudak; Polska; produkcja: TVP 2021; reżyseria: Anna Kazejak; aktorzy: Kazimierz Mazur, Andrzej Kłak, Diana Zamojska, Natalia Skrzypek i inni;