28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Paradoks naszych czasów

Ocena: 0
2274
Muzeum Historii Polski wciąż bez stałej placówki, choć zasługi ma coraz większe, a na koncie nagrody i wyróżnienia. Przypadek?
Wizualizacja projektu

Wychwalana wystawa „Pod wspólnym niebem”, wyróżniona nagrodą Wydarzenie Muzealne Roku Sybilla 2012 r., gry miejskie, programy edukacyjne i czasowe – wyliczać można długo.

– Wszystkie nasze plany zostały zaakceptowane przez rząd, który ma je finansować wespół z Unią Europejską. MHP powołał w 2006 r. minister KiDN Kazimierz Ujazdowski i było ujmowane w planach budżetowych kolejnych rządów – mówi Marek Stremecki, rzecznik prasowy MHP.

W 2009 r. został rozstrzygnięty konkurs architektoniczny na budynek stały MHP. Na podstawie akceptacji zarówno władz RP, jak i Warszawy, gmach muzeum miał stanąć nad Trasą Łazienkowską, na specjalnie zbudowanej kładce. Historycy i architekci zgodni są co do tego, że w ten sposób zostałaby przywrócona ciągłość osi stanisławowskiej, która połączyłaby znów obydwa brzegi na Ujazdowie.

Niestety, muzeum jeszcze długo nie wprowadzi się do stałej siedziby. Dlaczego? Choć polski rząd przekazuje pieniądze na bieżącą działalność, to w swoich planach nie przewiduje inwestycji związanej z MHP.

– Minister Małgorzata Omilanowska, choć na łamach mediów entuzjastycznie wypowiada się o naszej działalności, jest przeciwna postawieniu nowego budynku. I jak sama podkreśliła, na pewno nie będzie wnioskować na Radzie Ministrów o przyznanie środków. Kłopot polega też na tym, że budynek miał być sfinansowany w 80 proc. z funduszy Unii Europejskiej. Tymczasem nowe rozdanie 2014-2020 nie przewiduje pieniędzy na inwestycje, a odbywa się pod hasłem „re”, co oznacza rewitalizację, odbudowę – mówi Marek Stremecki.

Stolica nawet nie broni wcześniej podjętych planów dotyczących miejsca i projektu.

– Decyzje nie są ostateczne i być może wynikają z doraźnych uwarunkowań, takich jak protesty. Nie chciałbym jednak sprowadzać problemu do decyzji planistycznych Warszawy. Dla mnie zasadniczą sprawą, która będzie również wpływała na stanowisko stołecznych Warszawy, jest określenie przez organ założycielski i szerzej, przez władze Rzeczypospolitej, kto jest gotowy podjąć odpowiedzialność za kluczowe decyzje finansowe. Pięć lat po konkursie nie ma żadnych rozstrzygnięć, co parę miesięcy pojawiają się nowe pomysły lokalizacyjne, a żaden z nich nie ma za sobą rzetelnej analizy prawnej i finansowej. Ten tryb postępowania wobec tak ważnej narodowej inwestycji, która jest wpisywana w priorytety kolejnych czterech rządów, jest delikatnie mówiąc niezrozumiały – odpowiada Robert Kostro, dyrektor MHP.

O opinię w tej sprawie poprosiliśmy rzecznika Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego – Macieja Babczyńskiego. – Muzeum Historii Polski istnieje od wielu lat i intensywnie wspierane przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego prowadzi aktywną działalność edukacyjną i wystawienniczą. Kwestia konieczności zapewnienia docelowej siedziby dla tego muzeum jest bezsporna. Ostateczny kształt i lokalizacja jego siedziby musi uwzględniać priorytety finansowe państwa w najbliższych latach, dlatego za najpilniejsze uznaliśmy pełne wykorzystanie istniejącego potencjału kulturowego i edukacyjnego już funkcjonujących w Polsce muzeów i miejsc historycznych, wdrażając zapowiedziany w exposé projekt, co nie oznacza, że rozwiązanie problemu docelowej siedziby MHP nie będzie szczególną troską MKiDN – podkreśla rzecznik.

Z jednej strony rząd polski nie ma pieniędzy na inwestycję dla MHP, a z drugiej przez osiem lat, kiedy Muzeum funkcjonuje, udało się Ministerstwu sfinansować powstanie kilkunastu obiektów o porównywalnej skali. Więc pozostaje pytanie: dlaczego pomijane jest właśnie MHP?

Wciąż nie ma konkretów, a przecież placówka powinna dalej funkcjonować i robić tyle cennych rzeczy. Każda wystawa jest udostępniana w wypożyczonym miejscu: w tej chwili trwa wystawa o „polskim Londynie” w Bibliotece UW, poprzednia była na Zamku Królewskim. Z tego powodu – mimo wspaniałych opinii o wystawach – marka MHP jest wciąż zbyt mało rozpoznawalna. Poza tym, wystawa w „obcym” miejscu może być odwiedzana najwyżej 2-3 miesiące. A to przynosi straty zarówno muzeum, jak i polskiemu rządowi.

– Tak długo, jak długo będzie to możliwe, zamierzamy realizować kolejne wystawy, projekty edukacyjne, naukowe we współpracy z innymi instytucjami. Mamy już niemały dorobek i zamierzamy go rozwijać. Będziemy nadal zabiegali o wsparcie polityków i urzędników oraz opinii publicznej. Widzę w tym nawet pewną wartość, że Muzeum jest nie tylko budynkiem, ale i ośrodkiem, wokół którego udaje się gromadzić różnorodne grono współpracowników i przyjaciół – zaznacza Robert Kostro, dyrektor MHP.

Ewelina Steczkowska
fot. arch. MHP

Idziemy nr 43 (475), 26 października 2014 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter