19 maja
niedziela
Iwa, Piotra, Celestyna
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Morderczy Kraków

Ocena: 0
1762

Operator i reżyser Marcin Koszałka otwarcie mówił w wywiadach, że dał w tym utworze wyraz własnym obsesjom w ukazywaniu psychopatycznych związków międzyludzkich oraz wizji śmierci. Autor zrealizował wcześniej dwa obrazy dokumentalne o toksycznych relacjach z własną matką. Chwalony był wtedy za wielką odwagę (!?) w demaskowaniu rodzinnego piekła i poddanie się filmowej terapii.

„Czerwony pająk” to opowieść o głośnej sprawie seryjnego mordercy Karola Kota, która wstrząsnęła Krakowem w końcu lat sześćdziesiątych XX wieku. Twórcy filmu odeszli jednak od autentycznych relacji o procesie i skazaniu na śmierć mordercy. W konsekwencji powstał film o patologicznych fascynacjach między krakowskim maturzystą i weterynarzem – psychopatycznym mordercą. Na bazie ówczesnych medialnych relacji i współczesnych wirtualnych narracji realizatorzy stworzyli umowne portrety mordercy i zafascynowanego zbrodnią młodego człowieka, który daje się aresztować i podaje się za zabójcę. W filmie widzimy więc, że ów seryjny morderca z Krakowa został niewinnie stracony. Władze popełniły zatem sądową zbrodnię, czym autorzy utworu wcale się nie interesują. Chory młodzieniec powinien być przecież umieszczony w zakładzie zamkniętym.

Reżysera najbardziej jednak interesowało stworzenie depresyjnej i klaustrofobicznej atmosfery Krakowa, jak z upiornego snu. Kraków lat sześćdziesiątych minionego stulecia zaludniają ludzie jakby sparaliżowani totalnym strachem lub skażeni chorymi uzależnieniami. Koszałce chodziło zatem o stworzenie czegoś w rodzaju polskiej odmiany „Milczenia owiec” czy „Siedem”, słynnych amerykańskich filmów o seryjnych mordercach. Autor nie wziął jednak pod uwagę odmiennej formy i innych kontekstów wydarzeń z tamtych dzieł. Zagraniczni krytycy na festiwalach twierdzili, że krakowscy psychopatyczni mordercy z „Czerwonego pająka” byli produktem komuny, pogrążającej jakoby wszystkich bez wyjątku Polaków w depresjach. Problem Marcina Koszałki polega na tym, że jego filmowe działania terapeutyczne w konsekwencji mogą powodować depresje u widzów oglądających ten obraz – bez żadnej perspektywy moralnej, zimny i patologiczny pod każdym względem.

 

„Czerwony pająk”, Polska/Czechy/Słowacja, 2015. Reżyseria i zdjęcia – Marcin Koszałka. Wykonawcy: Filip Pławiak, Adam Woronowicz, Julia Kijowska, Małgorzata Foremniak, Marek Kalita, Wojciech Zieliński i inni. Dystrybucja – Kino Świat

Mirosław Winiarczyk
fot. Adam Golec

Idziemy nr 49 (532), 6 grudnia 2015 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

NIEDZIELNY NIEZBĘDNIK DUCHOWY - 19 maja

Niedziela Zesłania Ducha Świętego
Przyjdź, Duchu Święty,
napełnij serca swoich wiernych
i zapal w nich ogień swojej miłości.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 15, 26-27; 16, 12-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego) 
+ Nowenna do św. Rity 13-21 maja



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter