Do Muzeum Lotnictwa Polskiego w Krakowie dotarł nowy eksponat – niemiecki myśliwiec Messerschmitt Bf-109G-6. Jest to jedyny egzemplarz tej maszyny w Polsce i jeden z niewielu na świecie.
20141031 15:19
jb/cat (PAP), muzeumlotnictwa.pl, mz
fot. PAP/Jacek Bednarczyk
Samolot został opuścił fabrykę Messerschmitt Werke w Regensburgu 11 maja 1944 r. Maszyna o numerze seryjnym 163306 trafiła do jednostki treningu myśliwskiego Jagdgruppe West. 28 maja za jego sterami usiadł 24-letni sierżant Ernst Pleines. Pilot popełnił błąd i zginął, próbując awaryjnie wodować na pobliskim jeziorze Trzebuń. Jego zwłoki, wydobyte po dwóch dniach z jeziora, pochowano na cmentarzu we wsi Gabbert (Jaworze).
Fundacja "Polskie Orły" we współpracy z Gdańskim Klubem Płetwonurków "Rekin" wydobyła samolot z dna jeziora w 1999 r. Jej elementy zostały przewiezione na lotnisko w Góraszce, gdzie mechanicy Zbigniew Korneluk i Marek Głusiec, a później także Henryk Wicki rozpoczęli trudną pracę nad rekonstrukcją maszyny. Przez długi czas samolot był prezentowany w Góraszce i czasowo w Muzeum Lotnictwa Polskiego. Teraz znalazł się w zbiorach tej placówki na stałe.
Niemieckie myśliwce typu Messerschmitt Bf.109 królowały w powietrzu na przełomie lat 30. i 40. XX w. Wyprodukowano ok. 33 tys. ich egzemplarzy w różnych wersjach. Stanowiły o sile Luftwaffe w trakcie wojny domowej w Hiszpanii, agresji na Polskę we wrześniu 1939 r. czy powietrznej bitwy o Anglię. Mimo wielu zalet miały też wady – były bardzo trudne w pilotażu przy starcie i lądowaniu, co stało się przyczyną wielu wypadków.
Kraków: Messerschmitt w Muzeum Lotnictwa
Co? Gdzie? Kiedy?
