19 kwietnia
piątek
Adolfa, Tymona, Leona
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Żywotna Zielonka

Ocena: 0
4682

Są rodziny, które poświęcają swój czas, by ewangelizować. To piękne świadectwo.

fot. Anna Dąbrowska/Idziemy

To już 80 lat – taki jubileusz obchodzi parafia Matki Bożej Częstochowskiej w Zielonce.

Zanim przy ulicy Jagiellońskiej stanęły mury kościoła, życie religijne skupiało się przy Domu-Schronisku Nauczycielek i znajdującej się w nim kaplicy. W końcu pojawiła się potrzeba budowy świątyni. W 1936 r. ks. Bolesław Jagiełłowicz zgłosił oficjalnie w urzędzie gminy w Markach Komitet Budowy Kościoła w Zielonce, a dwa lata później położono kamień węgielny.

– W budowę włożono dużo serca, włączył się w nią niemal każdy, dlatego prace posuwały się bardzo szybko – podkreśla Eugeniusz Bądzyński, parafianin, który od 33 lat pełni funkcje prezesa Kościelnej Służby Porządkowej. Nowa parafia została erygowana 6 listopada 1939 r. dekretem abp. Stanisława Galla, a jej pierwszym proboszczem został ks. Jagiełłowicz. W skład parafii weszły: Zielonka, Siwki, Zosinek, Poligon i Zielonka Bankowa.

Prace przy budowie kościoła przerwała wojna. Po wojnie straty były tak duże, że możliwości odbudowy świątyni stanęły pod znakiem zapytania. Ogromny wkład w odbudowę miał młody i energiczny ks. Zygmunt Abramski, który w 1946 r. przyszedł do Zielonki ze Służewa. Mobilizował parafian, ale i sam brał czynny udział w pracach: przywoził cegły i inne materiały m.in. z rozebranych w Warszawie budynków, nosił wiadra z zaprawą, stawał przed bramą kościoła i przechodzących mężczyzn zapraszał do pracy na 15 minut. Po kilku dniach sami przychodzili pomagać. Aby zdobyć środki finansowe, realizowano różne pomysły, m.in. loterie fantowe.

Od 2015 r. gospodarzem parafii jest ks. prałat Kazimierz Seta, który przejął probostwo po ks. prałacie Mieczysławie Stefaniuku, sprawującym tę funkcję przez blisko trzy dekady i obdarzonym tytułem Proboszcza Roku.

Od postawienia pierwszych murów świątynia przeszła wiele remontów i modernizacji. Jak wynika z protokołów wizytacyjnych i kronik parafii, jej początkowe wyposażenie było bardzo skromne. Pierwsze krzesła ks. Abramski kupił od ambasady amerykańskiej po 15 zł za sztukę. W końcu wnętrze kościoła przybrało postać bardziej okazałą. – Przede wszystkim cieszymy się obrazem naszej Patronki z bardzo piękną, bogato zdobioną sukienką – jest to nasza własna kompozycja, wykonana z biżuterii przyniesionej przez zielonkowskich parafian – chwali dzieło ks. Seta. – Mamy również piękny obraz „Cud nad Wisłą”, a także obraz przedstawiający męczeńską śmierć męczenników z Pratulina. Bardzo ważnym wydarzeniem była konsekracja ołtarza. Prezbiterium zostało wówczas wzbogacone przez witraże poświęcone czterem wielkim czcicielom Matki Bożej: św. Maksymilianowi Kolbemu, kard. Augustowi Hlondowi, kard. Stefanowi Wyszyńskiemu i św. Janowi Pawłowi II.

Jak szacuje ks. Seta, parafia liczy ok. 12 tys. mieszkańców, jednak czynny udział we Mszach Świętych bierze ok. 20 proc. z nich – Parafia jest bardzo zróżnicowana, także pod względem duchowym – przyznaje proboszcz. – Jak wszędzie: część osób jest bardziej gorliwa i zaangażowana, część wykazuje obojętność.

Ci zaangażowani gromadzą się we wspólnotach, które w zielonkowskiej parafii są dość liczne. – Mamy pod tym względem bogatą różnorodność – mówi ks. Seta. – Istnieją m.in. grupy Odnowy Kościoła, wspólnoty neokatechumenatu, młodzież Ruchu Światło-Życie, kręgi Domowego Kościoła, koła różańcowe, Akcja Katolicka. Działa także Środowisko Tradycji Łacińskiej, które kultywuje Mszę trydencką.

Wydarzenia parafialne przez wiele lat dokumentowane były w kronice parafialnej. Dziś tę funkcję przejęło ukazujące się kilka razy w roku pismo parafialne „Ecclesia”. W parafii można także skorzystać z posługi egzorcysty, ks. Marcina Hołuja. Proboszcza wspierają również wikariusze: ks. Paweł Jagła, ks. Jacek Kołbuk i ks. Cezary Winiarek oraz ks. Paweł Wojtas. Ksiądz Stefaniuk posługuje jako kapelan w kaplicy sióstr dominikanek.

– Bardzo ciekawą inicjatywę podjęły kręgi Domowego Kościoła. W Wielką Sobotę, kiedy ze święconką przychodzi wiele osób, które nie uczęszczają na niedzielną Mszę Świętą, ale zachowują jeszcze pewną zewnętrzną tradycję, prowadzą przed kościołem ewangelizację. Przygotowały w tym celu ulotkę objaśniającą znaczenie święcenia pokarmów. Jest w niej fragment z Ewangelii, opisane są zwyczaje świąteczne i ich znaczenie od strony duchowej. Te rodziny, niektóre z dziećmi, poświęcają swój czas, by ewangelizować. Dają tym samym piękny przykład. Dowodzą, że Kościół nie jest starą, sparciałą skorupą, ale jest organizmem żywym, radosnym – że dzieje się tu dużo ciekawych rzeczy. To piękne świadectwo żywotności Kościoła.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 19 kwietnia

Piątek, III Tydzień wielkanocny
Kto spożywa moje Ciało i Krew moją pije,
trwa we Mnie, a Ja w nim jestem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 6, 52-59
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najczęściej czytane komentarze



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter