28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Zastrzeżone papieżowi

Ocena: 0
7156

Dlaczego uwolnienie z kar kościelnych za niektóre przestępstwa zastrzeżone jest dla Stolicy Apostolskiej? – wyjaśnia ks. dr hab. Piotr Majer w rozmowie z Hanną Dębską

Z ks. dr. hab. Piotrem Majerem rozmawia Hanna Dębska

 

W Roku Miłosierdzia papież Franciszek powołuje misjonarzy miłosierdzia, którym udziela „władzy przebaczenia grzechów zarezerwowanych dla Stolicy Apostolskiej”. Jakie to grzechy?

Z tym sformułowaniem jest pewien problem, bo tak naprawdę prawo kanoniczne nie mówi o grzechach, tylko o karach za określone przestępstwa zastrzeżonych dla Stolicy Apostolskiej. Bo grzech różni się od przestępstwa. Grzech to naruszenie przykazań Bożych, prawa moralnego. Natomiast przestępstwo jest naruszeniem prawa stanowionego. Każde przestępstwo jest grzechem, ale nie każdy grzech, nawet bardzo poważny, jest przestępstwem.

Najcięższą karą kościelną jest ekskomunika latae sententiae zastrzeżona Stolicy Apostolskiej. Taka kara działa mocą samego prawa, automatycznie – jeśli ktoś popełnia dany czyn, to zaciąga ekskomunikę bez potrzeby osądzania czynu, procesu i wyroku. Są nią objęte następujące przestępstwa: profanacja Najświętszego Sakramentu, stosowanie przemocy fizycznej wobec papieża, usiłowanie rozgrzeszenia wspólnika w grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu, bezprawna konsekracja biskupa bez zlecenia Stolicy Apostolskiej, usiłowanie udzielenia święceń kapłańskich kobiecie oraz bezpośrednia zdrada tajemnicy spowiedzi.

 

Dlaczego właśnie zwolnienie z tych kar zostało zastrzeżone Stolicy Apostolskiej?

W tradycji kościelnej są to przestępstwa uznawane za najcięższe spośród tych, za które Kościół wymierza kary. Trzeba pamiętać, że kościelne prawo karne różni się od prawa państwowego. Prawo kanoniczne ustanawia kary za te przestępstwa, które dotyczą sfery działania kościelnego, głównie wiary, sakramentów i dyscypliny duchowieństwa. Prawo państwowe zna o wiele więcej przestępstw. Kościół nie sądzi na przykład za kradzież czy oszustwo, bo do tego jest powołane państwo.

 

W mediach podawana jest informacja, że misjonarze miłosierdzia będą mogli odpuścić m.in. grzech aborcji. Czy on jest zastrzeżony Stolicy Apostolskiej?

Za popełnienie przestępstwa aborcji także grozi ekskomunika latae sententiae – tym, którzy jej dokonują, kobiecie, która poddaje się aborcji, jak i osobom, bez których by do przestępstwa nie doszło, np. tym, którzy aborcję finansują czy do niej zmuszają. Ale zwolnienie z tej ekskomuniki nie jest zastrzeżone dla Stolicy Apostolskiej – być może dlatego, że, niestety, przestępstwa takie są popełniane stosunkowo częściej niż te, które wymieniłem wcześniej, dlatego dostęp do uwolnienia z takiej kary powinien być szerszy. Na czas Roku Jubileuszowego nie tylko misjonarze miłosierdzia, ale wszyscy spowiednicy mogą udzielać rozgrzeszenia z ekskomuniki za przestępstwo aborcji. Chociaż w praktyce i tak od wielu lat każdy spowiednik wskazany przez biskupa (na przykład każdy proboszcz) mógł zwolnić z takiej kary.

 

Czy w takim razie można uznać, że jest to mniej ciężkie przewinienie niż te, które są zastrzeżone dla Stolicy Apostolskiej?

Nie sądzę, żeby w ten sposób można było porównywać ciężkość grzechów. Przestępstwo aborcji ma zupełnie inny wymiar niż na przykład zdrada tajemnicy spowiedzi. W tradycji Kościoła przyjęło się, że pewne przestępstwa szczególnej wagi podlegają Stolicy Apostolskiej.

 

Dlaczego ekskomunice podlega usiłowanie rozgrzeszenia wspólnika w grzechu przeciwko szóstemu przykazaniu, a nie na przykład wspólnika w zabójstwie?

Myślę, że to wynika ze specyfiki grzechu nieczystości – prawo kanoniczne zmierza do wyeliminowania nadużyć, także tych, za które sprawca nie byłby ukarany przez prawo świeckie. Grzech przeciwko szóstemu przykazaniu nie jest osądzany przez władze państwowe, a zabójstwo tak. Poza tym Kościół kładzie szczególny nacisk na ochronę świętości sakramentu pokuty, tak by ten sakrament nie był wykorzystywany do ułatwiania i usprawiedliwiania działań grzesznych.

 

Na czym polega zdrada tajemnicy spowiedzi? Czy dotyczy ona tylko księży, czy także wiernych świeckich?

Ekskomunikę latae sententiae zastrzeżoną Stolicy Apostolskiej stosuje się za bezpośrednią zdradę tajemnicy spowiedzi – dotyczy ona tylko spowiednika. Bezpośrednie naruszenie oznacza, że kapłan ujawnia osobę penitenta i grzechy, z których ten się spowiadał. Natomiast pośrednie naruszenie ma miejsce wtedy, gdy kapłan przez nieroztropność pozwala, by ktoś domyślił się, z jakich grzechów spowiadała się dana osoba. Wszyscy inni, którzy usłyszeliby wyznawane grzechy, np. tłumacz pośredniczący w spowiedzi, są także zobowiązani do zachowania tajemnicy i powinni być ukarani za jej złamanie, ale nie zaciągają kary automatycznie, lecz dopiero po przeprowadzeniu procesu karnego.

 

Księża przytaczają czasem podczas kazań przykłady z konfesjonału, nie ujawniając, o kogo chodzi. Czy takie zachowanie jest dozwolone?

Każdy ksiądz powinien być bardzo ostrożny w szafowaniu wiedzą, którą zdobył podczas spowiedzi. W 1915 r. Kongregacja Świętego Oficjum wydała nawet dekret, który zabraniał księżom używać przykładów ze spowiedzi w kazaniach i rekolekcjach. To było bardzo roztropne i myślę, że dzisiaj także powinno obowiązywać. Nikt nie chciałby przecież słyszeć swoich grzechów komentowanych publicznie przez spowiednika, nawet gdyby nie było niebezpieczeństwa złamania tajemnicy spowiedzi.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter