29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wojtyła na szlaku

Ocena: 0
2452

Noc z 25 na 26 sierpnia 1960 r., okolice szczytu Falowa w Bieszczadach. Cisza wokoło, w niebo unosi się dym i trzaskają gałęzie w ognisku, przy którym bp Karol Wojtyła odmawia brewiarz. Wokół śpi zmęczona młodzież.

fot. Jerzy Ciesielski, Romanka 22-23 lipca 1953 r.

Dzięki temu brewiarzowi Wojtyła pamiętał później, którego dnia zgubili się w czasie wędrówki po Bieszczadach. Przygoda skończyła się dobrze, gdyż o świcie jeden ze studentów wdrapał się na drzewo, by zorientować się, gdzie się znajdują i w jakim kierunku powinni zmierzać. Bieszczady były w tym czasie nieoznakowane, dzikie, a młodzież wędrująca z bp. Wojtyłą posługiwała się wojskowymi mapami „setkami” (1:100 000), orientując się na azymut. Zagubienie drogi nie było więc trudne.

To jedna z przygód, jakie zdarzyły się w czasie licznych wypraw turystycznych przyszłego papieża z młodzieżą. Od lat 50. do czasu mianowania arcybiskupem metropolitą krakowskim (1964 r.) Wojtyła wybierał się co roku nawet na kilka dłuższych wycieczek górskich lub kajakowych wraz z zaprzyjaźnioną grupą młodych ludzi, których był duszpasterzem. Wyprawy (później już z rodzinami) były kontynuowane aż do 1978 r., choć z mniejszą częstotliwością.

Wszystko zaczęło się, gdy ks. Karol Wojtyła rozpoczął pracę z młodzieżą akademicką przy kościele św. Floriana w Krakowie, na terenie którego znajdowała się Politechnika Krakowska, Akademia Sztuk Pięknych oraz internat sióstr nazaretanek. Wygłaszał konferencje dla studentów, założył chórek gregoriański. Stopniowo zaczęła się gromadzić wokół niego młodzież, która szukała środowiska wolnego od komunistycznej ideologii i ateizacji, w którym mogłaby się rozwijać intelektualnie i duchowo, a także dobrze się bawić z rówieśnikami. Studenci spotykali się nie tylko w kościele, ale także w domach prywatnych i na potańcówkach. Tradycją stały się także wspólne wyprawy turystyczne. Ta grupa początkowo sama siebie nazwała „Rodzinką”, a gdy się rozrosła – „Środowiskiem”, swojego zaś duszpasterza nazwała „Wujkiem”.

Historia tego pseudonimu sięga wiosny 1952 r. i jednodniowej wyprawy do Zakopanego, by zobaczyć kwitnące na górskich polanach krokusy. O umówionej godzinie na stacji w Krakowie stawił się ks. Wojtyła oraz same studentki. Jeden ze studentów przybiegł poinformować, że chłopcy nie pojadą, bo uczą się do egzaminu. Mimo wszystko grupa postanowiła wyruszyć. Ze względów bezpieczeństwa – były to czasy stalinowskie i ksiądz podróżujący ze studentami był podejrzany – a także ze względów obyczajowych dziewczyny zapytały, czy mogą mówić do młodego księdza „Wujku”. I tak zostało.

Wycieczki górskie, kajakowe, rowerowe, a także pielgrzymki stały się tradycją „Środowiska” i częścią całorocznego programu duszpasterskiego. W czasie wypraw turystycznych rano ks. Wojtyła odprawiał Mszę Świętą na łonie przyrody i wygłaszał do młodych krótką homilię. Potem wyruszali w trasę. W południe odmawiali Anioł Pański, a wieczorem ks. Wojtyła prowadził krótki rachunek sumienia. Spali pod namiotami, na polanach, gdyż wtedy można było gdziekolwiek rozbić obozowisko, nosili ze sobą wszystkie swoje rzeczy i prowiant. Nieraz pokonywali długie trasy, np. wyprawę w Bieszczady w 1953 r. rozpoczęli w Ustrzykach Górnych, a skończyli w Krynicy-Zdroju. Wieczorem rozpalali ognisko, prowadzili rozmowy i śpiewali pieśni harcerskie, patriotyczne, ludowe – nie zawsze poważne... Jak wspominał późniejszy profesor Andrzej Zieliński, młodzież prosiła bp. Wojtyłę o śpiewanie solo lwowskiej przyśpiewki o walce bokserów Louisa i Schmelinga, która mówi o tym, jak jeden drugiego „maścił po mordzie”.

Bp Wojtyła nie domagał się dla siebie żadnych przywilejów w czasie tych wycieczek; robił wszystko, co inni. „Mył menażki, rozkładał swój namiot, brał udział w meczach kawalerowie kontra żonaci” – wspomina Ewa Wisłocka. Był bardzo bezpośredni i serdeczny, lecz młodzież absolutnie nie traktowała go jak kumpla, ale jak ojca i przewodnika duchowego. Od czasu do czasu oddalał się od grupy, by się modlić w samotności i odmawiać brewiarz. Był zawsze dostępny dla każdego, kto chciał z nim porozmawiać i zapytać o nurtujące go sprawy.

Wiele z rozmów dotyczyło tworzących się w ramach „Środowiska” sympatii i związków. Młodzi ludzie – chłopcy i dziewczęta – wyznający podobne wartości mieli okazję dobrze się poznać w czasie wycieczek, co owocowało późniejszymi małżeństwami. Ze „Środowiska” wywodzi się około 30 związków małżeńskich, które błogosławił bp/kard. Wojtyła i którym towarzyszył w dojrzewaniu ich relacji. Skuteczność jego podejścia podsumowuje prof. Zieliński: „Nie znam związku, który on błogosławił, a który by się rozpadł”. Wojtyła wspierał także i motywował studentów, by się rozwijali intelektualnie, np. ze „Środowiska” wywodzi się sporo osób z tytułami naukowymi.

Przyszły papież dzielił się swoim doświadczeniem duszpasterstwa turystycznego na łamach pisma „Homo Dei” w 1957 r. Pisał, że miewał wątpliwości, jednak po refleksji i modlitwie dochodził do przekonania, że „jest to wbrew pozorom działalność kapłańska, może nawet wręcz pionierska. Tworzy się w niej pewne nowe formy, wychodzi na spotkanie temu, czym żyje współczesny człowiek, i jakoś się to wiąże z Chrystusem”.

Karol Wojtyła aż do konklawe w 1978 r. wraz z młodymi, a później bardziej dojrzałymi ludźmi przemierzał polskie góry wzdłuż i wszerz. Do dziś w Beskidach, Tatrach, Bieszczadach można znaleźć liczne oznaczone „szlaki papieskie”, po których wędrował.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter