25 kwietnia
czwartek
Marka, Jaroslawa, Wasyla
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Wkład w dobro ludzkości

Ocena: 5
4459
– Chodzi nam o szacunek wobec prawa rodziców do wychowania swoich dzieci według własnych przekonań – mówi w rozmowie z "Idziemy" kard. Zenon Grocholewski, były prefekt Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej
Z kard. Zenonem Grocholewskim, byłym prefektem Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej, rozmawia ks. Henryk Zieliński


Dlaczego Kościół zajmuje się szkolnictwem? Traktuje to jako działalność charytatywną czy widzi w tym inny sens?


Zajmowanie się edukacją jest ściśle związane z misją Kościoła wyrażoną w słowach: „Idźcie i nauczajcie wszystkie narody”. Nauczanie nie jest samym tylko przekazywaniem prawd wiary, dlatego misjonarze, gdziekolwiek idą, zaraz obok kościoła budują szkołę. Kościołowi chodzi bowiem o integralną formację całego człowieka. Nasze szkoły i uczelnie realizują cztery aspekty wychowania. Pierwszym jest formacja ludzka, żeby nasz wychowanek był człowiekiem uczciwym, prawdomównym, żeby można było na nim polegać. W ślad za nią idzie formacja duchowa, która pomaga formacji ludzkiej i jest jej szczytem. Trzecim elementem jest formacja intelektualna, ale nie w sensie nauki konkretnego zawodu, tylko jako przygotowanie do samodzielnego myślenia i do krytycznego oceniania podawanych wiadomości. Dopiero na czwartym miejscu znajduje się przygotowanie do konkretnego zawodu. Im lepsze będą te trzy pierwsze elementy, tym lepsze będzie też przygotowanie do zawodu, bo będziemy mieć do czynienia z człowiekiem uczciwym, który swoją wiedzę wykorzysta w dobrym celu. Bardzo mnie cieszy, kiedy czasem niekatoliccy dyplomaci, z którymi się spotykam, przyznają, że kończyli szkoły katolickie, i potwierdzają, że formują one całego człowieka, przekazując wartości.


Jaki ma Ksiądz Kardynał obraz szkolnictwa katolickiego w świecie?


Szkolnictwo katolickie stanowi ogromny wkład w dobro ludzkości. Możemy być dumni z ponad 200 tys. szkół katolickich, których liczba nieustannie wzrasta. Uczy się w nich ponad 50 mln młodych ludzi – nie tylko katolików. W ciągu ostatnich 6 lat przybyło 5 mln uczniów. Są takie kraje, gdzie więcej jest uczniów w szkołach katolickich niż samych katolików. Na przykład w Tajlandii – kraju buddyjskim – katolicy stanowią niespełna 0,5 proc. ludności, a mają najlepsze szkoły i najlepsze szpitale. Katolików jest tam ok. 300 tys., a w szkołach katolickich jest ponad 465 tys. uczniów. Podobnie jest w Indonezji, największym kraju muzułmańskim na świecie. Kiedy ambasador tego kraju chwalił w mojej obecności szkolnictwo katolickie, pomyślałem, że jest katolikiem. Okazał się muzułmaninem, który podobnie jak jego rodzice chodził do szkół katolickich, bo – jak twierdził – są to najlepsze u nich szkoły.
Nam chodzi o szacunek wobec prawa
rodziców do wychowania swoich dzieci
według własnych przekonań
Szczególnie w Azji niechrześcijanie cenią sobie nasze szkolnictwo i są wobec niego bardzo hojni. Na przykład w Korei Południowej jakaś firma przekazała na uniwersytet prowadzony przez jezuitów 100 mln USD. Gdy byłem na Tajwanie, zaczęto budowę nowego szpitala uniwersytetu katolickiego i jeden z absolwentów tej uczelni – nie chrześcijanin – dał na ten cel 5 mln USD. Mówił: „Nasz uniwersytet musi mieć najlepszy szpital!”. Inny niechrześcijanin, dawny student tego uniwersytetu, dał 3 mln USD. Będąc w Nairobi, odwiedzałem szkołę katolicką w dzielnicy slumsów. Gdyby katoliccy zakonnicy nie prowadzili tej szkoły, to żadne z mieszkających tam dzieci nie miałoby szans na naukę. Nikt inny się nimi nie zajął. Prezydent jednego z krajów afrykańskich powiedział mi wprost: „Całą edukację mamy głównie od was”.


Może Kościół zbyt słabo eksponuje to swoje zaangażowanie w edukację na forum międzynarodowym?

W tym roku obchodzimy 50-lecie deklaracji Soboru Watykańskiego II o wychowaniu chrześcijańskim Gravissimum educationis i 25-lecie konstytucji apostolskiej św. Jana Pawła II o uniwersytetach katolickich Ex corde Ecclesiae. Z tej racji odbyły się w różnych krajach kongresy i sympozja. Ostatnie, które było zwieńczeniem mojej pracy jako prefekta Kongregacji ds. Edukacji Katolickiej, zorganizowaliśmy 3 czerwca w siedzibie UNESCO w Paryżu, oczywiście we współpracy z tą organizacją. W spotkaniu uczestniczyło ponad 400 osób, w tym około 50 ambasadorów, ministrów edukacji i przedstawicieli międzynarodowych stowarzyszeń. Specjalnie na to forum przyleciał przewodniczący 37. sesji Konferencji Generalnej UNESCO, obecnie wiceminister edukacji Chińskiej Republiki Ludowej Hao Ping. Chcieliśmy w tym specjalnym miejscu wskazać na naszą edukację, jej metody i cele oraz na to, co Kościół w tej dziedzinie robi. Staraliśmy się nie tylko mówić o naszej działalności, ale także dać mówić o niej innym. Na przykład ambasador Beninu w swoim wystąpieniu powiedział, że jego kraj, podobnie jak kraje ościenne, właśnie dzięki szkolnictwu katolickiemu został uwolniony z obskurantyzmu i ciemnoty.


Jak zatem zrozumieć Europę, gdzie szkolnictwo katolickie jest szeroko obecne, a jednak Kościół bywa nazywany ciemnogrodem?


Jeżeli ktoś nazywa Kościół ciemnogrodem – jak to robili obskurantyści komunistyczni – to albo jest kompletnym ignorantem, albo człowiekiem złej woli.

Owszem, Europa to kontynent, na którym chyba najwięcej spraw jest pod znakiem zapytania. Jeśli weźmiemy pod uwagę najbardziej liberalne kraje, jak Belgia i Holandia, to zauważamy, że ponad 60 proc. dzieci chodzi tam do szkół katolickich. Czyli wiara powinna kwitnąć. Ale nie kwitnie. To znaczy, że w tych szkołach, choć w społeczeństwie mają renomę, zabrakło tożsamości katolickiej. Są jak ta ewangeliczna sól, która utraciła smak. Spotkałem się nawet z tym, że niektórzy rodzice protestowali przeciwko temu rozmyciu katolickiej tożsamości. Kiedyś zwróciła się do mnie grupa rodziców z Belgii z zastrzeżeniem, że szkoła katolicka, do której posyłają dzieci, nie pomaga im w ich katolickim wychowaniu. Mówili, że taka szkoła jest zakłamana i obłudna. Przyznałem im rację. Wspierałem ich nawet, kiedy zakładali stowarzyszenie rodziców w obronie swoich praw wobec szkół katolickich i starali się o jego uznanie przez Stolicę Apostolską.

W całym świecie te uczelnie katolickie, które mają jasną tożsamość, zyskują i studentów, i prestiż. A te, które nie mają tożsamości, tracą i studentów, i darczyńców.


Przykładem może być sławny kiedyś uniwersytet katolicki w Leuven?


Też, chociaż tam się wiele poprawia, zwłaszcza jeśli chodzi o nauczanie teologii. Ale gdy chodzi o nauczanie medycyny, wiele jest jeszcze do zrobienia. Dla kontrastu wspomnę o uniwersytecie katolickim w Seulu w Korei Południowej. Zwiedziłem nowoczesny gmach szpitala tej uczelni, gdzie w każdej sali wisi krzyż, a w holu znajduje się duża figura Matki Bożej i nikomu to nie przeszkadza, chociaż w tym kraju katolicy stanowią tylko ok. 10-11 proc. społeczeństwa. Nikt nie protestuje, że szpital ten kieruje się etyką katolicką. Nie wykonuje się w nim aborcji i wszyscy to szanują, bo taka jest jego tożsamość. W jednym z badań opinii publicznej, dotyczącym zadowolenia pacjentów z placówek medycznych, właśnie ten szpital był na pierwszym miejscu. Dotacje dla tego szpitala pochodzą również od niekatolików.
Jeśli Kościół w Polsce dalej będzie
miał tę odwagę i jasność nauczania,
to na pewno będzie miał wielu sprzymierzeńców
i katolicy w Polsce będą mieć
coś do powiedzenia w świecie

W Korei Południowej corocznie ponad 100 tys. dorosłych ludzi przyjmuje chrzest, po 18 miesiącach przygotowania. Po wizycie papieża w tym kraju przyjęło chrzest 147 tys. osób! Są to ludzie w większości dobrze wykształceni, elita społeczna. W państwie tym, które ma ok. 50 mln obywateli, jest ok. 5 mln katolików. Przy takich proporcjach Kościół ma tam osiem uniwersytetów. Ponad 1500 kandydatów do kapłaństwa przygotowuje się w seminariach duchownych. Kościół i jego instytucje edukacyjne i społeczne cieszą się tam wielkim szacunkiem.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 25 kwietnia

Czwartek, IV Tydzień wielkanocny
Święto św. Marka, ewangelisty
My głosimy Chrystusa ukrzyżowanego,
który jest mocą i mądrością Bożą.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): Mk 16, 15-20
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)


ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter