29 kwietnia
poniedziałek
Rity, Katarzyny, Boguslawa
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Stacje radości

Ocena: 0
367

Nabożeństwo drogi krzyżowej odprawiane jest w Kościele od wieków. Nie wszyscy jednak wiedzą, że ma ono swoją kontynuację. W dodatku kontynuację radosną, skupioną na życiu, nadziei i świętowaniu.

fot. Magdalena Prokop-Duchnowska

W czterdziestodniowym okresie Wielkiego Postu, który w Kościele uchodzi za czas nawrócenia i pokuty, wiernym proponuje się rozmaite formy pobożności. Post, nauki rekolekcyjne, nabożeństwa gorzkich żali czy drogi krzyżowej to tylko niektóre z nich. Mogłoby się wydawać, że po wydarzeniach Triduum Paschalnego w życiu katolika pojawia się chwilowa cisza i stagnacja. Ale to tylko pozory! Radosne świętowanie Paschy trwa bowiem przez następne pięćdziesiąt dni – od Niedzieli Wielkanocnej do Zesłania Ducha Świętego.

– Pokutuje w nas przeświadczenie, że cierpiąc czy rozważając mękę Chrystusa, jesteśmy bliżej Boga, niż ma to miejsce w momentach odnoszenia sukcesów i przeżywania radości – mówi ks. prałat Tadeusz Aleksandrowicz, proboszcz stołecznej parafii Opatrzności Bożej w Wilanowie. – Jest w nas wręcz taka tendencja – dodaje – by w dobrym czasie o Bogu zapominać.

Ksiądz Aleksandrowicz każdego roku, z okazji Niedzieli Miłosierdzia, wraz z sąsiednią parafią bł. Edmunda Bojanowskiego organizuje nabożeństwo drogi światła, podczas którego około stu wiernych przemierza warszawskie ulice z płonącymi świecami w dłoniach. – Celem nabożeństwa jest rozwijanie pobożności wielkanocnej, pomoc w odnalezieniu mocy Zmartwychwstałego w codzienności, ale też przypomnienie wydarzeń, których Triduum Paschalne jest zaledwie początkiem, a o których w Kościele mówi się znacznie mniej niż o samej męce Chrystusa – mówi ks. Aleksandrowicz.

 


50 DNI ŚWIĘTOWANIA

Droga światła, będąca medytacją nad tajemnicą zmartwychwstania, zachęca do spojrzenia na cierpienie nie w perspektywie końca, ale początku oraz nadziei na wolność, radość i pokój. Nabożeństwo to, podobnie jak droga krzyżowa, składa się z czternastu części, z tą różnicą, że każda z nich dotyczy innego wydarzenia biblijnego, które miało miejsce już po zmartwychwstaniu. Pusty grób i spotkanie z Marią Magdaleną, droga do Emaus, wniebowstąpienie, aż wreszcie zesłanie Ducha Świętego. Rozważanie poszczególnych spotkań przeprowadza się zwykle w terenie, idąc wokół kościoła lub ulicami miasta, najlepiej w godzinach wieczornych. Ważnymi elementami procesji są wyeksponowany paschał lub krzyż ze stułą oraz czternaście świec, które kolejno (po każdej ze stacji) odpala się od paschału.

Już kolejny raz w przededniu Niedzieli Miłosierdzia drogę światła organizują siostry Jezusa Miłosiernego z sanktuarium św. Faustyny w Ostrówku. – Idziemy wieczorem z modlitwą i wielkanocnymi pieśniami na ustach, na czele procesji niosąc krzyż i obraz Jezusa Miłosiernego – opowiada s. Marietta Kruszewska. – Obok radosnego pochodu nie da się przejść obojętnie. Wychodząc z modlitwą na ulice, mamy szanse dotrzeć ze świadectwem wiary również do ludzi, których na co dzień w kościele nie spotykamy.

 


KU ŚWIATŁU WIECZNEMU

Drogę światła – w przeciwieństwie do drogi krzyżowej, która w tradycji Kościoła funkcjonuje od wieków – odprawia się raptem od ponad dwudziestu lat. Radosne podążanie za Zmartwychwstałym nie jest tak oczywiste jak wielkopostne rozważanie śmierci i męki Chrystusa, jednak z każdym rokiem zyskuje na popularności. W zeszłym roku wokół kościoła Matki Bożej Wspomożycielki Wiernych na Chomiczówce stanęło czternaście witrażowych stacji drogi światła.

W niewielkiej parafii Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Celestynowie w radosnym nabożeństwie, które odprawiane jest w Święto Miłosierdzia o godz. 15.00, każdego roku uczestniczy ok. 250 wiernych. – Droga światła koncentruje naszą uwagę na tym, co najważniejsze: że życie człowieka po śmierci zmienia się, ale się nie kończy – mówi ks. Mirosław Wasiak, celestynowski proboszcz. – To nabożeństwo – dodaje – rzuca na nasze życie światło nadziei, inspiracji i większej dyscypliny duchowej, aby idąc drogą światła tu, w ziemskim życiu, móc żyć kiedyś w wiecznej światłości.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter