Rowerem do św. Gabriela

20130726 16:36 is, mz
fot. sxc.hu

Celem jest miasto, w którym zmarł św. Gabriel od Matki Bożej Bolesnej – Franciszek Possenti, pasjonista. Pielgrzymka wyrusza z inicjatywy o. Daniela Szafarza, promotora kultu św. Gabriela.

– W tym roku wyruszamy po raz pierwszy, ale moim marzeniem jest, by taka pielgrzymka odbywała się co roku – mówi o. Daniel. Grupa wystartuje po Mszy świętej odprawionej przez bp. Marka Solarczyka w środę 7 sierpnia o godz. 7.00 w parafii św. Mateusza Apostoła i Ewangelisty przy ul. Ostródzkiej 172. Rowerzyści mają do pokonania prawie 1900 km. – Trasę zaplanowaliśmy na 17 dni, do tego dwa pełne dni na odpoczynek – mówi o. Daniel.

Uczestnicy przygotowują się duchowo i kondycyjnie, ale by mogli wyruszyć w trasę, muszą zgromadzić na drogę konieczny prowiant. O wyprawie oraz potrzebnych im rzeczach informują na blogu http://radosniezakreceni.blogspot.com/.

Dary można przynosić na plebanię parafii o. pasjonistów, po uprzednim skontaktowaniu się z o. Danielem Szafarzem pod nr tel. 697-068-962. Pielgrzymi dziękują ofiarodawcom za wsparcie. Ich intencje zawiozą do miasta św. Gabriela.

Inicjatywie pobłogosławił abp Henryk Hoser SAC. "[Ta] pielgrzymka (...) to projekt ze wszech miar godzien uznania i szacunku – jako przedsięwzięcie duchowe, organizacyjne, także jako zadanie niełatwe do podjęcia i wykonania w perspektywie liczącej (bagatela!) 1900 km trasy… Z radością obejmuję to dzieło patronatem honorowym, ogarniam modlitwą, otaczam błogosławieństwem już od etapu przygotowań" – napisał ordynariusz diecezji warszawsko-praskiej w liście przesłanym o. Szafarzowi.

"Franciszek Possenti – Św. Gabriel od Matki Bożej Bolesnej jest w Polsce jeszcze mało znany. Dobrze, że Ojcowie Pasjoniści podejmują trud przybliżenia Jego postaci zwłaszcza młodym, którym swoim radykalizmem i bezkompromisowym pójściem za Chrystusem ma naprawdę wiele do przekazania i uproszenia, jako Orędownik przed Chrystusem" – dodał abp Hoser. "Niech wspólnota modlitwy i sympatii do dwóch kółek będzie dla innych i dla Was samych wymownym znakiem wiary i miłości" – życzył.