Reakcje świata na list Papieża do Eugenio Scalfariego

Pod tytułem "Fascynująca autobiografia" watykański dziennik "L`Osservatore Romano" z 13 września przedstawia reakcje świata na list Ojca Świętego do gazety "La Repubblica", zachęcający do otwartego dialogu wierzących z niewierzącymi.

20130912 18:19
st (KAI/OR) / Watykan
fot. Flickr.com / NS Newsflash / CC BY 2.0

 
Ten bezprecedensowy list stanowi odpowiedź na pytania, które papieżowi zadał zdeklarowany ateista, założyciel tej gazety 89-letni Eugenio Scalfari w artykule z 7 lipca.

"Wspaniałe opowiadanie, fascynująca autobiografia" – w ten sposób kończy swój długi komentarz do opowieści Franciszka o jego spotkaniu z wiarą Eugenio Scalfari w "La Repubblica" z 12 września.

"List do niewierzącego" wzbudził reakcje i rozgłos na całym świecie. Na przykład na łamach "The Washington Post" Stephen Schneck w komentarzu "Franciszek, papież pokoju" podkreśla, że przesłanie papieskie zasługuje na szczególną uwagę ze względu na otwarte i uczciwe stanowisko autora na temat duchowej sytuacji niewierzących.

Również media angielskie akcentują szczególnie otwarcie Ojca Świętego na dialog: "The Telegraph" mówi o "tonie pojednawczym", podobnie "The Guardian" ("z ponad 2500 słów użytych w liście – pisze Lizzy Davles – żadne nie wyraża gniewu bądź oburzenia") i "The Independent", który pochwala pragnienie przezwyciężenia barier na drodze dialogu.

W artykule "Papież pisze list do włoskiego dziennika, aby odpowiedzieć na pytania nt. wiary" na łamach madryckiego "ABC" Juan Vicente Boo przypomina tekst Benedykta XVI w "Financial Times" z 20 grudnia 2012 r., mówiący o tym, że należy "oddać Cezarowi co cesarskie, a Bogu co boskie". Wskazuje, że harmonia między rozumem a wiarą jest nicią przewodnią encykliki "Lumen fidei", a w konsekwencji również listu papieża w odpowiedzi na pytania Scalfariego.

Julio Alga?araz w argentyńskiej gazecie "Clarín" podkreśla fakt, że mimo swoich grzechów i sprzeczności, Kościół pozostaje narzędziem przekazywania obecności Jezusa: "Nie ma sensu mówić: wierzę w Boga a nie wierzę w Kościół – powiedział papież".

Miejscem debaty była bardzo szczególna trybuna – pisze Aymeric Christensen w portalu "La Vie.fr" w komentarzu "W liście papież Franciszek zwraca się do niewierzących". Podkreśla, że swe przesłanie Ojciec Święty wyraża za pomocą metafory światła, a obraz ten przeciwstawia Oświecenie rzekomemu obskurantyzmowi Kościoła.

Omówienie tych i innych reakcji dostępne jest pod adresem: http://www.osservatoreromano.va. List papieża Franciszka w tłumaczeniu na język polski opublikowaliśmy wczoraj po południu w naszym serwisie.