Bóg stał się człowiekiem. Oto sens tej świętej nocy, w której z radością i wdzięcznością wspominamy Boże Narodzenie. Oto sens Bożego Narodzenia – przypomniał Prymas Polski abp Wojciech Polak podczas pasterki w bazylice prymasowskiej w Gnieźnie.
2014-12-25 10:51
bgk / Gniezno (KAI), sg
fot. PAP/Marek Zakrzewski
Swoją homilię metropolita gnieźnieński rozpoczął od znaczącego wołania św. Augustyna „przebudź się człowiecze, dla ciebie Bóg stał się człowiekiem (…) dla ciebie, powtarzam, Bóg stał się człowiekiem”. Boże Narodzenia – mówił Prymas – nie jest pobożną pamiątką, nie jest wydarzeniem z przeszłości wspominanym z rozrzewnieniem. Ono przypomina nam o obecności Boga wśród nas. Mówi – jak przypomniał dalej za papieżem Franciszkiem – że w Jezusie Chrystusie Bóg „postawił się” na zawsze po stronie człowieka, aby go zbawić, aby go podnieść z prochu nieszczęść, trudności i grzechów, a więc wszystkiego tego – dodał abp Polak – co jest w naszym życiu prawdziwą ciemnością.
– Słowo Boże tej dzisiejszej nocy mówi nam, że odpowiedzią Boga na te wszystkie nasze sytuacje, na nasze życie jest narodzenie Jezusa Chrystusa – podkreślił arcybiskup gnieźnieński. Nie jest to – kontynuował – jedynie jakieś Boskie pouczenie, że powinno być w nas więcej światła niż ciemności. Nie jest to też przypomnienie o naszej ludzkiej godności, o tym, że Bóg stworzył nas na swój obraz i podobieństwo. Nie jest to również tylko zachęta do bardziej uczciwego życia.
– Odpowiedzią – powtórzył za papieżem abp Polak – jest obecność Boga pośród nas, w tym realnym świecie, naznaczonym tak często złem, podziałami, okrucieństwem, nędzą, despotyzmem i wojną. On sam – mówił dalej Prymas – postanowił wejść w historię naszego życia taką, jaka ona jest, z całym ciężarem naszych win i grzechów, naszych zmagań i naszych pragnień, a jedynym motywem Jego działania jest miłość do nas. Z naszej zaś strony owocem tego spotkania może być i jest przemiana serca, „energia duchowa”, która jak wskazuje Ojciec Święty nie pozwala nam pogrążyć się w trudzie, rozpaczy i smutku.
– Słusznie ktoś powiedział – i swej książce napisał – że do Boga nie dojdziemy przez wiarę bez miłości, to znaczy wiarę w sensie samego przekonania o istnieniu Boga. Nie ogarniemy Go w ten sposób nigdy naszymi przekonaniami czy wyobrażeniami, ale możemy Go objąć jedynie naszą miłością i tęsknotą. Ta więc duchowa energia, wielki dar Dzieciątka z Betlejem, która rozgrzewa i przemienia nasze serca, otwiera nas na miłość Boga i uczy odpowiedzi miłości” – mówił abp Polak.
Nawiązał też do minionego Synodu Biskupów o rodzinie wskazując, że rodzina jest wspólnotą, która w sposób szczególny daje Bogu odpowiedź miłości i doświadcza obecności Boga. Doświadcza jej – podkreślił metropolita gnieźnieński – „słuchając wspólnie Słowa Bożego i modląc się razem, w codziennym trudzie wychowania do wiary oraz do dobrego i pięknego życia Ewangelią. Doświadcza Bożej obecności w przebaczaniu sobie nawzajem i w ciągłym dojrzewaniu w wierze i miłości” – podkreślił Prymas zachęcając na koniec do zawierzenia rodzin, wspólnot i całego Kościoła Bożej miłości.