Tematem wykładu był „Prymasa Wyszyńskiego przepis na politykę”, a nad całym cyklem patronat medialny sprawował tygodnik „Idziemy”.
– Był mężem stanu – jak o nim mówił śp. Wiesław Chrzanowski – a więc kimś, kto nie musi być politykiem by wpływać na rzeczywistość polityczną i społeczną. Był wielkim strategiem borykania się z komunizmem. Tytułowany „niekoronowanym królem Polski”, czuł się spadkobiercą interregentury prymasów Polski. W sytuacji, gdy Polacy nie uznawali władzy komunistów, był przewodnikiem na czasy trwającego 33 lata bezkrólewia. To rzeczywistość wpychała go w spór polityczny. Dlatego tak bardzo ucieszyło go powstanie „Solidarności”. Dla niego to było, taką miał nadzieję, przywracanie normalności, kiedy Polacy brali swój los w swoje ręce – przekonywał prof. Skibiński.
Prelegent omówił także pokrótce cele, jakie przyświecały działalności Prymasa w roli interrexa: obronę normalności rozumianej m.in. jako integralność rodziny oraz obronę polskiej tożsamości katolickiej, kulturowej i społeczno-politycznej. – Patrzenie w dalekosiężnej perspektywie, elastyczność, patriotyzm oraz postrzeganie polityki jako przestrzeni moralnej: tego wszystkiego wciąż możemy się od Prymasa uczyć – podkreślił prof. Skibiński.