28 marca
czwartek
Anieli, Sykstusa, Jana
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Po co sutanna?

Ocena: 4.9
57469

„Konia i księdza na ulicy w Warszawie coraz trudniej zobaczyć” – pisał ks. Jan Twardowski. Czy powinniśmy już zapomnieć o widoku na ulicy księdza w sutannie?

Ksiądz powinien być przecież rozpoznawalny. – Cieszę się na widok księdza w sutannie, zwłaszcza w miejscach publicznych czy w programach telewizyjnych. Ksiądz powinien być od razu identyfikowany ze swoim powołaniem, najpiękniejszym darem. Sutanna jest przecież powodem do dumy, wyróżnieniem – podkreśla Dorota Gawryluk, dziennikarka Polsatu.

Tymczasem coraz liczniejsi są księża kierujący się zasadą „4 K”, według której kościół, kancelaria, katecheza i kuria to jedyne miejsca, gdzie należy pokazywać się w sutannie. A co z innymi miejscami w przestrzeni publicznej?

Kodeks Prawa Kanonicznego w kan. 284 mówi wyraźnie: „Duchowni powinni nosić odpowiedni strój kościelny, według przepisów wydanych przez Konferencję Episkopatu, a także zwyczajów miejscowych, zgodnych z przepisami prawa”. W starej dobrej książce „Decus clericorum”, wydanej w 1960 r., znajdziemy wskazówki: „Bez sutanny lub surduta i koloratki nie wypada kapłanowi pokazywać się nikomu, nawet swym domownikom”, „Nigdy jednak kapłan nie powinien przywdziewać krótkiego stroju (...), gdy bierze udział w uroczystościach publicznych lub większych zebraniach kościelnych czy świeckich, gdy składa wizyty swym przełożonym albo osobom na wyższych stanowiskach, gdy prowadzi naukę religii, gdy urzęduje w biurze parafialnym, gdy przyjmuje u siebie wizyty itd.”.

– Księża coraz rzadziej pojawiają się w sutannach na ulicy. A na pewno w sytuacjach typu casual. Można odnieść wrażenie, że księża się wtedy ukrywają, bo nawet nie mają koloratki. Ale dla nas ważne jest, aby nie pozbywali się sutanny z błahych powodów – apeluje red. Krzysztof Ziemiec z TVP.

„Nie mogę odłożyć pióra – pisał przed laty kard. Stefan Wyszyński – zanim nie dotknę tu jeszcze jednej sprawy, która ma dla wspólnoty kleru większe, niż się wydaje znaczenie, a dla Ludu Bożego jest społecznym wyznaniem wiary. Mam na myśli sutannę kapłańską, która nie jest ubiorem w szeregu innych strojów, ale jest wyznaniem wiary przed ludźmi, jest odważnym świadectwem danym Chrystusowi, jest przyznaniem się do Kościoła. Kiedy raz przybrałem ten strój, muszę nie tylko pytać siebie, czy go noszę, ale w rachunku sumienia pytać – jeśli to miałoby się zdarzyć – dlaczego zdjąłem znak wiary i kapłaństwa. Czy z lęku? Ze słabości? Nie! Zdjęcie stroju duchownego to to samo, co usunięcie krzyża przydrożnego, aby już nie przypominał Boga”.


Trochę historii

– Poza liturgią, gdzie obowiązywał strój nawiązujący do realiów początku chrześcijaństwa, duchowni nie zawsze nie wyróżniali się strojem. Pod koniec starożytności wyróżniała ich tonsura, a sutanna w takim kształcie, jaki znamy, jest późnym pomysłem – opowiada historyk ks. dr Henryk Małecki, proboszcz parafii św. Tomasza Apostoła w Warszawie. – Kiedy w życiu świeckim zaczęła się pojawiać moda na stroje krótsze, księża zachowywali zwyczaj noszenia tunik, przez co z upływem czasu zaczęli wyróżniać się jako odrębna grupa. Już Synod w Bradze w 572 r. obligował księży do noszenia stroju, który miał ich odróżniać.

– W Polsce, głównie w średniowieczu, za sprawą stopnia zamożności, duchowni zaczęli się wyróżniać swoimi szatami. Niestety, czasami była to pstrokacizna. Podczas synodów średniowiecznych duchowieństwo omawiało sprawy wewnętrzne Kościoła, a także problem strojów czy noszenia broni przez duchownych. Ustalono wtedy, że strój duchownego powinien być skromny, jednolity, stonowany, elegancki – podkreśla ks. Małecki.

W przypadku zakonników habit był od początku wpisany w regułę. Natomiast czarna sutanna jako obowiązkowy strój dla księży diecezjalnych została nakazana dopiero po soborze trydenckim (1545-1563).

– Po soborze trydenckim strój kapłana nabiera kształtów, ma określony krój, dochodzą także elementy podkreślające godności kościelne, a więc kolorowe komże, mantolety – zaznacza ks. dr Małecki.

Da nas ważne jest, aby księża
nie pozbywali się sutanny z błahych powodów.

Krzysztof Ziemiec

Kolor sutanny jest oczywiście związany z hierarchią wśród duchowieństwa: papież ma białą sutannę, kardynałowie czerwoną, biskupi fioletową, a księża czarną. Kolor czarny ma przypominać księdzu obumieranie dla świata, rezygnację z tego, co niesie świat. Ważnym elementem stroju duchownego jest też biała koloratka, czyli kołnierzyk. Przypomina o zaślubinach kapłana z Jezusem i Kościołem. Na tle czarnego koloru symbolizuje światło zmartwychwstania.

Model rzymski i polski

– Księża są klientami wymagającymi. Zwracają głównie uwagę na to, aby sutanna była odpowiednio skrojona i wygodna – opowiada Józef Pluta, krawiec. Przez jego ręce przeszły ich setki. Kroju uczył się pod okiem znanego warszawskiego krawca pana Dąbka. Szyje sutanny od 1965 r.

PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 28 marca

Wielki Czwartek
Daję wam przykazanie nowe,
abyście się wzajemnie miłowali,
tak jak Ja was umiłowałem.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 13, 1-15
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter