tom, st (KAI) / Watykan
fot. sxc.hu
W gronie pielgrzymów obecny był ordynariusz siedlecki bp Zbigniew Kiernikowski.
W katechezie papież mówił o znaczeniu chrztu, jako sakramentu czyniącego nas członkami Ciała Chrystusa i Ludu Bożego oraz podkreślił wspólnotowy aspekt wiary chrześcijańskiej.
Papież pozdrowił pielgrzymów z różnych krajów świata. Zwracając się do Polaków powiedział:
Wcześniej papieską katechezę streścił ks. prałat Sławomir Nasiorowski z Sekretariatu Stanu Stolicy Apostolskiej:Pozdrawiam serdecznie wszystkich Polaków. Bracia i siostry, Chrzest święty jest fundamentem naszego życia, najpiękniejszym darem Boga, początkiem nowego życia jako dzieci Bożych. Dziękujmy za nasz chrzest i pamiętajmy do czego ten sakrament nas zobowiązuje. Niech nasze codzienne życie i relacje z ludźmi będą świadectwem przynależności do Boga, który jest naszym Ojcem. Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus.
Pozdrawiając pielgrzymów przybyłych z Jordanii i Ziemi Świętej, Franciszek zachęcił ich, aby uczyli się od Kościoła japońskiego. – Trudności i prześladowania, gdy przeżywane są z zawierzeniem Bogu, ufnością i nadzieją oczyszczają i umacniają wiarę. Bądźcie prawdziwymi świadkami Chrystusa i Jego Ewangelii, autentycznymi dziećmi Kościoła, zawsze gotowymi do uzasadniania nadziei, która jest w was z miłością i szacunkiem – powiedział papież.Kontynuując temat o Chrzcie świętym, Ojciec Święty przypomniał, że przez ten sakrament stajemy się członkami Chrystusa, zostajemy wszczepieni we wspólnotę Kościoła, powołani i posłani jako uczniowie i misjonarze do głoszenia orędzia Ewangelii. Wymiar wspólnoty, będący owocem Chrztu świętego jest integralną częścią życia chrześcijańskiego: miłości, świadectwa i ewangelizacji.
Przykładem niech będzie dla nas doświadczenie Kościoła w Japonii, który doświadczył okrutnego prześladowania w XVII wieku. Męczeńską śmiercią zginęły tam wówczas tysiące wiernych, duchownych wypędzono z kraju. Kiedy dwa wieki później misjonarze powrócili do Japonii okazało się, że wiara chrześcijańska przetrwała, znów tysiące chrześcijan wyszło z ukrycia. Przetrwali dzięki łasce chrztu, która uczyniła ich jednym Ciałem w Chrystusie. Byli izolowani, musieli się ukrywać, ale zawsze byli członkami Kościoła. Niech więź ze wspólnotą Ludu Bożego, która jest tak ważnym owocem przyjętego przez nas Chrztu świętego i w nas pozostaje zawsze żywa.