29 marca
piątek
Wiktoryna, Helmuta, Eustachego
Dziś Jutro Pojutrze
     
°/° °/° °/°

Mam co robić

Ocena: 0
4837
Ciągle są ludzie, którzy boją się, aby o Polsce ludzi wierzących nie mówiono dobrze w świecie – mówi abp Józef Michalik w rozmowie z ks. Henrykiem Zielińskim
Z abp. Józefem Michalikiem, metropolitą przemyskim, byłym przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski, rozmawia ks. Henryk Zieliński


Jak czuje się Ksiądz Arcybiskup, kiedy odpadła mu część odpowiedzialności za Kościół w Polsce?


Ta najważniejsza odpowiedzialność – modlitewna – pozostała i staram się ją realizować zarówno za archidiecezję przemyską, jak i za Kościół w Polsce. Czuję się w komfortowej sytuacji, ponieważ ster w episkopacie przejęli arcybiskupi bardzo doświadczeni, a przy tym młodsi. Wraz z nimi pojawi się nowa odwaga i dynamizm. To jest dzisiaj Kościołowi w Polsce potrzebne, bo otwierają się nowe pola działalności.


Nie ciągnie Księdza Arcybiskupa czasem do Warszawy?


Praca na stanowisku przewodniczącego KEP była dla mnie bardzo interesująca i twórcza, chociaż trudna, choćby ze względu na duchową odległość Przemyśla do Warszawy. Warszawa to centrum strategiczne Ojczyzny, mózg i serce Polski, a przy tym swoisty to świat, który wprawdzie znałem, ale i poznawałem. Przyjaciołom z Warszawy jestem wdzięczny za te lata współpracy. Myślę szczególnie o tych, których poznałem w sekretariacie Konferencji Episkopatu, o księżach i licznych świeckich. Jestem także wdzięczny dziennikarzom, z którymi się regularnie spotykałem. Dawali mi nieraz wiele do myślenia, dostarczali wielu inspiracji. Czasem mocno mnie biczowali swoimi przemyśleniami czy wizjami, ale było to wyrazem ich troski o Kościół. To mnie bardzo budowało, wewnętrznie mobilizowało i wzbogacało. Z natury jestem ciekawy ludzi, dlatego bardzo sobie cenię, że tak wielu ludzi mogłem poznać. Spotykałem się z wieloma członkami warszawskiej Akcji Katolickiej, wieloma animatorami ruchów i stowarzyszeń katolickich, ale także z wieloma ludźmi spoza Kościoła, którzy piastują ważne funkcje społeczne, państwowe czy międzynarodowe. Widziałem, że są to ludzie bardzo mi bliscy w zatroskaniu o różne sprawy, chociaż ideowo stoimy po różnych stronach. Kiedy dzisiaj słucham ich wypowiedzi albo czytam ich artykuły, to zupełnie inaczej one do mnie przemawiają. Jestem wdzięczny Bogu i ludziom za te lata, bo obudziły we mnie nowy głód, nowe zapotrzebowania, które sprawiają, że ciągle się duchowo i intelektualnie odradzam. Po zakończeniu dwóch kadencji nie czuję się jednak marginalizowany. Mam co robić.


Czy Przemyśl coś zyskał na tym, że tutejszy metropolita był przewodniczącym Konferencji Episkopatu Polski?


Materialnie jako archidiecezja pewnie nie, bo nie próbowaliśmy wykorzystywać mojej funkcji do niczego – przynajmniej w sferze materialnej. Jeśli zaś chodzi o oswojenie się z szerszą problematyką Kościoła i Ojczyzny, to pewnie tak. Zawsze budziło to w diecezji jakieś szersze zainteresowanie Kościołem w Polsce, skoro na czele episkopatu był tutejszy biskup. Budziło się także poczucie solidarności ze mną przy różnych niezrozumiałych atakach, które na mnie spadały. Doświadczałem wtedy tu, na miejscu, wielu pozytywnych reakcji, budziła się jakaś wewnętrzna solidarność ze swoim biskupem. Co ciekawe, kiedy następowało największe nasilenie medialnej nagonki na mnie, wtedy pisało do mnie także wielu ludzi młodych. To krzepiło i cieszyło.


A jak Ksiądz Arcybiskup patrzy z przemyskiej perspektywy na to, co dzieje się dzisiaj w Polsce?


Wierzę w Opatrzność, że cierpienia i doświadczenia, przez które Polska przechodzi, będą czemuś służyć. Ale zawsze jest we mnie niepokój i poczucie odpowiedzialności za to, co się dzisiaj dzieje, a przecież pojawiły się nowe zagrożenia.


75 lat po wybuchu II wojny światowej jesteśmy mądrzejsi?


Powinniśmy być wdzięczni Panu Bogu za te lata pokoju, jakimi się cieszymy. Trzeba to docenić. Oczywiście, inaczej mogły być te lata wykorzystane: piękniej i owocniej. Jako naród chyba nie wykorzystaliśmy tego do końca. Czy jesteśmy dzisiaj mądrzejsi? Współczesne doświadczenie wydarzeń na Wschodzie otwiera nam oczy na analogie z rokiem 1939. To był czas zdemaskowania dwóch potęg wrogich Polsce. To pokazuje, że trzeba ciągle czuwać i myśleć kategoriami tożsamości narodowej. Nam się czasem wydawało, że to, co się zdarzyło 1 i 17 września 1939 roku, to już przeszłość, która minęła bezpowrotnie. Trzeba jednak tę przeszłość przypominać i wyciągać z niej wnioski, aby była ostrzeżeniem dla Polski i świata. Ważne, abyśmy w oparciu o doświadczenia historyczne budowali własną godność i tożsamość, bo z tego wynika nasza wewnętrzna siła, ale mamy też pomagać Sąsiadom uznać ich własną godność, opartą o wartości moralne i duchowe. Wśród ludzi szanowany jest ten, kto sam siebie szanuje, kto ma poczucie własnej wartości i tożsamości. Nie należy tego utożsamiać z wrogością do kogokolwiek. Nie może być szanowany naród, który sam siebie nie szanuje, siebie opluwa. Dzisiaj są w Polsce centra, które plują na patriotyzm i na naszą tożsamość narodową, do tego dochodzi eliminacja historii Polski w szkołach. To jest wymóżdżanie narodu. Proponuje się samozniszczenie narodu przez atak na rodzinę i na moralność. To jest niepokojące i niedopuszczalne.

Równocześnie rozrasta się podziemie przestępcze, jakby państwo w państwie. Proszę zobaczyć, jaka jest skala kradzieży i korupcji. To niszczy tkankę naszego państwa i narodu. Trzeba na to otworzyć oczy. Wiem, że to, co mówię jest niepopularne. Może ktoś nawet powie, że to spiskowa teoria dziejów. Wierzę jednak, że są nieprzekraczalne granice zła i że ludzie w końcu otworzą oczy. Naszą twórczą siłą będą grupy, ministruktury, które będą tworzyć środowiska patriotyczne.
PODZIEL SIĘ:
OCEŃ:
- Reklama -

DUCHOWY NIEZBĘDNIK - 29 marca

Wielki Piątek
Dla nas Chrystus stał się posłusznym aż do śmierci, i to śmierci krzyżowej.
Dlatego Bóg wywyższył Go nad wszystko i darował Mu imię ponad wszelkie imię.

+ Czytania liturgiczne (rok B, II): J 18, 1 – 19, 42
+ Komentarz do czytań (Bractwo Słowa Bożego)

ZAPOWIADAMY, ZAPRASZAMY

Co? Gdzie? Kiedy?
chcesz dodać swoje wydarzenie - napisz
Blisko nas
chcesz dodać swoją informację - napisz



Najczęściej czytane artykuły



Najwyżej oceniane artykuły

Blog - Ksiądz z Warszawskiego Blokowiska

Reklama

Miejsce na Twoją reklamę
W tym miejscu może wyświetlać się reklama Twoich usług i produktów. Zapraszamy do kontaktu.



Newsletter