tom (KAI) / Rzym
fot. Wikipedia
"Jest to absolutna głupota" – stwierdził kardynał i dodał w rozmowie z magazynem "Vatican Insider": "Papież jest wiernym synem Kościoła".
Bp Fellay uważa, że Kościół jeszcze przed marcowym konklawe znajdował się w „katastrofalnej" sytuacji. "Nowy papież robi wszystko dziesięć tysięcy razy gorzej" – powiedział przełożony schizmatyckiego Bractwa.
Zobacz też: Lefebrystom nie po drodze z Franciszkiem
Kard. Pell zdecydowanie sprzeciwił się tym opiniom mówiąc, że papież jest "wiernym i godnym zaufania reprezentantem nauczania Chrystusa i tradycji Kościoła".
"Czy tacy ludzie, jak bp Fellay, fałszywie interpretują Papieża?" – pytał Gerard O’Connell z "Vatican Insider". Kardynał stwierdził: „Tak, jest to ogromna i fałszywa interpretacja". Zwrócił uwagę, że lefebryści od dziesiątków lat fałszywie interpretują sytuację Kościoła i przypomniał, że Benedykt XVI próbował umożliwić im pojednanie, ale nie odpowiedzieli oni w istocie na papieską inicjatywę.
Pytany o komentarz do opinii jednego z argentyńskich teologów, że w Kościele rozpowszechnia się tzw. syndrom starszego brata, ponieważ Franciszek przyjmuje na jego łono coraz więcej synów marnotrawnych, kard. Pell odpowiedział: "Teraz na nas, starszych braciach spoczywa obowiązek, aby stanąć za ojcem, kiedy on zwraca się w stronę syna marnotrawnego".
Co? Gdzie? Kiedy?
