Franciszek dwukrotnie odczytał w tym momencie proroctwo Izajasza o „przekuciu mieczy na lemiesze, a włóczni na sierpy”. – Ale kiedy to się stanie? Jakże piękny będzie to dzień, gdy broń zostanie rozłożona i przekształcona w narzędzia pracy! Co za piękny będzie to dzień! I to jest możliwe! Postawmy na nadzieję, na nadzieję pokoju, a będzie to możliwe! – dodał.
Jesteśmy w drodze
– Jest to powszechne pielgrzymowanie do wspólnego celu, którym w Starym Testamencie jest Jerozolima, gdzie wznosi się świątynia Pana – mówił Papież. – Bo właśnie tam, w Jerozolimie, miało miejsce objawienie się oblicza Boga i Jego prawa. To objawienie znalazło w Jezusie Chrystusie swoje wypełnienie, a świątynią Pana został On sam, wcielone Słowo. On jest przewodnikiem, a zarazem celem naszego pielgrzymowania, pielgrzymowania całego Ludu Bożego, a w Jego świetle także i inne narody mogą podążać ku Królestwu sprawiedliwości i pokoju – wyjaśniał.
Franciszek dwukrotnie odczytał w tym momencie proroctwo Izajasza o „przekuciu mieczy na lemiesze, a włóczni na sierpy”. – Ale kiedy to się stanie? Jakże piękny będzie to dzień, gdy broń zostanie rozłożona i przekształcona w narzędzia pracy! Co za piękny będzie to dzień! I to jest możliwe! Postawmy na nadzieję, na nadzieję pokoju, a będzie to możliwe! – dodał.
Franciszek dwukrotnie odczytał w tym momencie proroctwo Izajasza o „przekuciu mieczy na lemiesze, a włóczni na sierpy”. – Ale kiedy to się stanie? Jakże piękny będzie to dzień, gdy broń zostanie rozłożona i przekształcona w narzędzia pracy! Co za piękny będzie to dzień! I to jest możliwe! Postawmy na nadzieję, na nadzieję pokoju, a będzie to możliwe! – dodał.