– Pamiętam wizytę bp. Álvaro w 1991 r. w Polsce. Zapytał mnie: „Czy już spowiadasz?”. Przybyłem tu pół roku wcześniej, uczyłem się języka. Odpowiedziałem: „Jeszcze nie”. Następnego dnia bp Álvaro powiedział sugestywnie: „Ale pamiętaj, żeby jak najszybciej zacząć spowiadać. To bardzo ważne” – wspomina ks. Jan.
– Zawsze mnie zastanawiało jak dużo w swoim nauczaniu bp Álvaro del Portillo przekazywał nam o pokorze – mówi ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski. Wskazywał na skutki jej braku: pychę, z której rodzą się kłótnie – kto uwierzy we własne sukcesy nie potrafi współżyć z innymi, żyje w przekonaniu że wszystko wie najlepiej i gotów jeszcze uważać się za niedocenianego. Sam był człowiekiem wielkiej pokory. Augustianin o. John O’Connor wspominał, że widząc jego uprzejmą i dyskretną obecność u boku dynamicznej postaci, jaką był prałat Josemaría Escriva, rozumiał skromność św. Józefa.
„Módlcie za mnie, bo jestem następcą świętego, a jestem nieświęty” – tak często zwracał się bp Álvaro del Portillo do swoich duchowych dzieci. A przecież już wtedy w Watykanie cieszył się wielkim prestiżem. Nikogo nie dziwiło, że Jan XXIII wyznaczał go na członka różnych komisji przygotowawczych Soboru Watykańskiego II, a Paweł VI wielokrotnie korzystał z jego doradztwa.
– Był przykładem, że dobro nie potrzebuje hałasu, a wręcz, że hałas nie przysparza dobra – mówi ks. Jan O’Dogherty. – Jako prałat Opus Dei przyczynił się do powstania wielu placówek medycznych, oświatowych na pięciu kontynentach, gdzie działa Opus Dei. Centrum Szpitalne w Monkole w Kongo leczy i edukuje jak zapobiegać zakażeniom HIV, malarii czy gruźlicy. Miasto Dzieci w Monterrey w Guadalupe niesie pomoc już nie tylko dzieciom, ale całym rodzinom. Papieski Uniwersytet Świętego Krzyża w Rzymie kształci kapłanów z całego świata.
– Jeśli pani pyta, czy my znamy sekret świętości, to odpowiem: tym sekretem jest mocne przekonanie, że świętość jest dostępna dla każdego i że jest ona możliwa – podkreśla ks. Stefan Moszoro-Dąbrowski.
W Opus Dei mówi się, że święci chodzą po ulicach. Święci to nie bohaterowie, ale zwyczajni ludzie, którzy nie robią wokół siebie hałasu, pracują wytrwale, cierpią w ukryciu i czynią wiele dobra dla innych. Dzisiejszy świat potrzebuje świętych w dżinsach i w krawacie.
***
Informacje o Opus Dei w Polsce wraz z filmami o bp. Álvaro del Portillo można znaleźć na stronie: http://www.opusdei.pl/pl-pl/
Msza Święta beatyfikacyjna bp. Álvaro del Portillo transmitowana będzie 27 września o godz. 12 przez TV TRWAM. Sprawowana będzie w Madrycie, w rodzinnym mieście błogosławionego. Delegatem KEP na tej uroczystości będzie bp łomżyński Janusz Stepnowski. Z Polski zgłosiło swój udział ponad 600 osób.
Abp Marek Jędraszewski odprawi Mszę Świętą dziękczynną 6 października o godz. 18 w bazylice św. Krzyża, ul. Krakowskie Przedmieście. W kaplicy MB Częstochowskiej, gdzie bp Álvaro del Portillo podczas pierwszego pobytu w Polsce w 1979 r. odprawił Mszę Świętą, poświęci tablicę pamiątkową.
Irena Świerdzewska |